Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Szlachetna Paczka dla dzielnych rodzin WIDEO

Dawid urodził się z niedorozwojem mózgowia, niedowidzi i niedosłyszy. Jego młodszy brat na świat przyszedł z rozszczepem wargi i podniebienia. Ich rodzice z wszystkich sił walczą o zdrowie swoich pociech i jak najlepszy rozwój. To jedna z kilkudziesięciu kaliskich rodzin, które otrzymają wsparcie w ramach akcji Szlachetna Paczka.
Szlachetna Paczka dla dzielnych rodzin WIDEO

Państwo Bartoszkowie sami nie prosili o pomoc. Do Szlachetnej Paczki zgłosiła ich znajoma siostra zakonna, która pomogła im wyremontować mieszkanie. – Podczas pierwszego naszego spotkania nie do końca chcieli od nas pomocy. My stwierdziliśmy co innego. Wiemy, że Szlachetna Paczka będzie dla nich bodźcem do dalszych działań – mówi Jarosław Małecki, wolontariusz Szlachetnej Paczki.

Magdalena i Mariusz to rodzice dwójki chłopców. Dawid ma 4 lata, Bolek 14 miesięcy. Obaj mają problemy ze zdrowiem. - Dawidek urodził się z niedorozwojem mózgowia. Jest dzieckiem niedowidzącym i niedosłyszącym, ponieważ ma brak siatkówki w obu oczkach. Tylko rehabilitacja i praca z nim na co dzień przyniesie postępy. Bolutek ma całkowity rozszczep wargi i podniebienia. Na styczeń ma zaplanowaną operację – mówi Magdalena Bartoszek, mama Dawida i Bolesława.

Po operacji Bolek będzie zdrowym dzieckiem. W gorszej sytuacji jest jego starszy brat. Gdy się urodził, lekarze uznali go za zdrowego chłopczyka. W czwartym miesiącu jego życia rodzice zauważyli, że nie rozwija się prawidłowo.  - My słyszeliśmy, że nie będzie chodził, że będzie miał problemy z mową… Miał 1,5 roku, jak zaczął chodzić, więc Dawid jest naprawdę wspaniałym dzieckiem, które każdego dnia walczy o swoje zdrowie – dodaje Magdalena.

Dawid wymaga rehabilitacji i wielu różnorodnych zajęć, przede wszystkim logopedycznych. Chłopczyk potrzebuje szczególnej uwagi i troski. Pani Magdalena całkowicie poświęciła się dzieciom. Wspiera ją w tym mąż, który chwilowo zrezygnował z pracy. Wraca do niej od stycznia.

Za nimi ważna zmiana. Jeszcze do niedawna wynajmowali małe mieszkanie. Gdy na świat przyszedł Bolek, musieli rozejrzeć się za czymś większym. Zdecydowali się na lokal od miasta, ale by nie czekać na niego latami, musieli go wyremontować na koszt własny. Bez oszczędności, własnych mebli i sprzętu, udało się stworzyć przytulny dom dzięki wsparciu bliskich osób. –Siłę dają nam dzieci. Są naszymi skarbami i musimy zrobić wszystko, by były szczęśliwe – mówi Magdalena.

Dzięki akcji Szlachetna Paczka ktoś tworzy dla tej rodziny wielki prezent, w którym znajdzie się żywność, środki czystości, ubranka dla chłopców i zabawki. W tym roku wolontariusze Szlachetnej Paczki wytypowali 57 rodzin, które znalazły się w niezawinionej biedzie. - W tym roku rodzin, w której występuje niepełnosprawność dziecka lub osoby dorosłej jest 34. Około 15 to osoby starsze i samotne, a pozostałe to np. rodziny niepełne lub takie, w którym wydarzyło się jakieś nieszczęście – mówi Krzysztof Dominikowski, lider Szlachetnej Paczki w Kaliszu.

Darczyńców dla nich udało się znaleźć w zaledwie 6 dni! Paczki przygotowują grupy znajomych, firmy, szkoły i indywidualne osoby. A potrzeby są różne: najczęściej to podstawowe produkty potrzebne do życia, sprzęt agd, ale czasem ktoś prosi np. o zafundowanie kursu prawa jazdy, by móc znaleźć lepszą pracę.

Finał Szlachetnej Paczki już 9 i 10 grudnia. To wtedy prezenty trafią do potrzebujących. Dla rodziny Bartoszków to na pewno będą wyjątkowe święta.

AG, fot. AG, wideo: Magazyn Miejski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 16°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1008 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
Reklama