Straż leśna, leśniczy i mobilne kamery- te środki skutecznie odstraszają amatorów darmowych drzewek, bo kradzieże w Nadleśnictwie Kalisz zdarzają się sporadycznie – informuje nas Mirosław Niczyporuk, zastępca nadleśniczego.
Problem kradzieży choinek może się jeszcze nasilić, bo takie osoby czekają zazwyczaj na ostatnią chwilę z nielegalną wycinką. Ale skala problemu i tak jest o wiele mniejsza niż kilka lat temu kiedy to z lasu znikały nawet całe połacie drzew. Często nawet sprzedawcy choinek w ten sposób „uzupełniali” sobie zapasy towaru.
Nadleśnictwo sprzedaje legalnie choinki, ale w tym roku są to duże drzewa zamawiane indywidualnie przez np. parafie, gminy czy osoby, które chcą dużą choinkę postawić na świeżym powietrzu.
MS, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze