Na świąteczne urlopy kaliszanki udały się w wyśmienitych nastrojach. W bieżących rozgrywkach są niepokonane, zarówno w pierwszoligowych zmaganiach, jak i tych pucharowych. Po raz ostatni wybiegły na parkiet w zeszłą niedzielę, ale na wolne od przygotowań musiały jeszcze trochę poczekać. Do piątku bowiem trenowały dwa razy dziennie. Na krótki odpoczynek udały się dopiero w sobotę. Krótki, bo zajęcia wznowią tuż po bożonarodzeniowych świętach.
– Oczywiście cały czas jesteśmy w treningu, choć chwile wytchnienia, jak te związane ze Świętami, na pewno są potrzebne. W większości nasze zawodniczki są spoza Kalisza, więc spotkanie w gronie rodzinnym, w takiej świątecznej atmosferze, wpłynie na nie z pewnością korzystnie. Jestem przekonany, że do zajęć wrócą stęsknione za siatkówką – przekonuje trener liderek pierwszej ligi, Mariusz Wiktorowicz.
Po przerwie świątecznej kaliszanki trenować będą od środy do soboty. 31 grudnia i w Nowy Rok mają wolne, ale już 2 stycznia znów zameldują się na zajęciach. – Zaczniemy wtedy mikrocykl przygotowujący nas do meczu z Energetykiem Poznań – zaznacza trener Wiktorowicz.
Spotkanie w Poznaniu rozegrane zostanie 6 stycznia.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze