mariusz wiktorowicz

Nie tylko piłkarze ręczni Energi MKS Kalisz mają nowego szkoleniowca. Zmiana nastąpiła także na stanowisku trenera siatkarek kaliskiego klubu. Beniaminka Ligi Siatkówki Kobiet poprowadzi Jacek Pasiński, który w nowej roli zadebiutuje już w sobotę podczas wyjazdowego spotkania z BKS Profi Credit Bielsko-Biała.

Kaliskie siatkarki 11 razy sięgały po medale mistrzostw Polski, w tym cztery razy po te z najcenniejszego kruszcu. Do tych sukcesów zamierza teraz nawiązać drużyna Energi MKS Kalisz, która w zeszłą sobotę otworzyła nowy rozdział w historii żeńskiej siatkówki nad Prosną. – Chcemy, by sukcesy sprzed lat wróciły do Kalisza i będziemy do tego dążyć z całym środowiskiem kaliskiego sportu – mówi trener Mariusz Wiktorowicz.

Środkowa, atakująca i rozgrywająca – na tych pozycjach zostanie wzmocniona drużyna siatkarek Energa MKS Kalisz przed rozpoczęciem zmagań w Lidze Siatkówki Kobiet. Zmiany nie ominęły też sztabu szkoleniowego. Dołączył do niego Wojciech Pytlarz, nieco inne zadania będzie miał natomiast dotychczasowy drugi coach Daniel Przybylski.

Jeszcze kilka tygodni temu siatkarki Energa MKS Kalisz przygotowywały się do występów w pierwszej lidze. Od dwóch tygodni wiadomo jednak, że w nadchodzącym sezonie zagrają w Lidze Siatkówki Kobiet. Trener Mariusz Wiktorowicz nie ma wątpliwości, że jego podopieczne są gotowe podołać wyzwaniu. – Wzięliśmy się ostro do pracy, by jak najlepiej przygotować się do gry na najwyższym poziomie – podkreśla.

Mimo zdobycia mistrzostwa pierwszej ligi siatkarki Energi MKS nie awansowały do ekstraklasy. W barażowej rywalizacji nie sprostały walczącej o utrzymanie w elicie Legionovii. Zdaniem trenera Mariusza Wiktorowicza obowiązujący system spadków i awansów jest niesprawiedliwy i niszczy ducha sportowej rywalizacji. – Tak na dobrą sprawę my nie przegraliśmy z Legionovią, z całym szacunkiem dla tego zespołu, ale z systemem – podkreśla trener kaliskiej drużyny.

Tylko jedno zwycięstwo dzieli siatkarki Energi MKS od finału pierwszej ligi. Półfinałową rywalizację z Solną Wieliczka kaliszanki będą chciały rozstrzygnąć w sobotę przed własną publicznością. – Zrobimy wszystko, żeby zagrać dobre spotkanie i postawić kropkę nad „i” – zapewnia trener Mariusz Wiktorowicz.

Mecz z Radomką Radom był namacalnym dowodem na to, że trening mentalny, któremu trener Mariusz Wiktorowicz poświęca sporo uwagi, przynosi wymierne efekty. O wygranej siatkarek Energi MKS nie po raz pierwszy w tym sezonie zadecydowały bowiem świetnie rozegrane końcówki poszczególnych partii. – To, że wygraliśmy w trzech setach, nie świadczy, że to był gładki mecz – przyznaje szkoleniowiec niepokonanych liderek pierwszej ligi.

– Chyba nikt przed sezonem nie spodziewał się, że zakończymy rok z takim bilansem – mówi trener siatkarek Energi MKS Mariusz Wiktorowicz. Jego podopieczne mają za sobą, licząc ligę i puchar, szesnaście zwycięskich spotkań. To budzi podziw, zwłaszcza że w zespole wciąż tkwią rezerwy.

Mimo okresu świąteczno-noworocznego siatkarki Energi MKS nie próżnują. Po zaledwie czterech dniach przerwy, w środę wrócą do zajęć, by jak najlepiej przygotować się do kolejnych wyzwań w tym sezonie.

Kluczem do kolejnych zwycięstw kaliskich siatkarek jest nie tylko odpowiednie przygotowanie fizyczne i taktyczne, ale też mentalne. Trener Mariusz Wiktorowicz podkreśla, że ta sfera odgrywa w sporcie ogromną rolę.

W ekipie siatkarek MKS-u z utęsknieniem i spokojem wypatrują początku sezonu. W dobiegającym końca okresie przygotowawczym drużyna zrealizowała wszystkie nakreślone wcześniej plany i jest gotowa do rywalizacji o stawkę. – Tak naprawdę formę będziemy budować przez całą pierwszą rundę. Ta najwyższa powinna przyjść na koniec sezonu, kiedy zaczną się play-off’y – mówi nam trener Mariusz Wiktorowicz.

W nowym składzie i z nowym trenerem przygotowania do nadchodzącego sezonu rozpoczęły siatkarki MKS Kalisz. W poniedziałek po raz pierwszy spotkały się na wspólnych zajęciach. Nad zbudowaniem odpowiedniej formy, atmosfery oraz zgraniem pracować będą przez dwa miesiące, bo tyle pozostało do premierowych meczów o stawkę.

Siatkarki MKS Calisia mają nowego szkoleniowca. Został nim Mariusz Wiktorowicz, który w krajowej siatkówce zanotował już kilka znaczących sukcesów. To początek zmian w zespole, którego celem w przyszłym sezonie będzie walka o czołową czwórkę pierwszej ligi. Aby sprostać temu ambitnemu zadaniu, wzmocniona zostanie też kadra drużyny.