Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Skończył 100 lat i nadal gra w orkiestrze ZDJĘCIA

Najstarszy czynny muzyk w Polsce, równolatek niepodległości, kopalnia wiedzy historycznej, nagradzany licznymi odznakami oraz medalami – Edmund Marczak z gminy Nowe Skalmierzyce skończył w piątek, 26 stycznia 100 lat. Dzień później odbył się benefis szacownego Jubilata.
Skończył 100 lat i nadal gra w orkiestrze ZDJĘCIA

- 1.08.1932 roku, mając 14 lat, wstąpiłem do orkiestry wojskowej 60 pp. w Ostrowie Wielkopolskim – wspomina jubilat, który do dzisiaj ma rewelacyjną wręcz pamięć do dat.- Rok później otrzymałem umundurowanie wojskowe i notarialnie zostałem przyjęty na żołnierza zawodowego. Dwa lata później zostałem wysłany do Katowic na 3-letnie Konserwatorium Muzyczne. Po skończeniu tego przeszkolenia, w roku 1937, już nie wróciłem do 60 pp. w Ostrowie Wielkopolskim, ponieważ w Warszawie utworzono Nowy Batalion Stołeczny i całą szkołę przekazano do tego batalionu jako Orkiestrę Reprezentacyjną. Był to Batalion Reprezentacyjny składający się z Dywizji Wojsk Polskich.

We wrześniu 1939 roku został przydzielony do Dowództwa Obrony Warszawy w charakterze gońca. Po kapitulacji dostał się do niewoli, z której uciekł, przedostając się do rodzinnych Nowych Skalmierzyc, by po czasie zostać wysłanym na roboty przymusowe do Niemiec. Po wojnie pracował na kolei, lecz nie zapomniał o muzyce grając w wielu orkiestrach z terenu południa Wielkopolski. We wrześniu 2008 roku z uwagi na sędziwy wiek ograniczył swoją działalność muzyczną do jednego zespołu – Miejsko-Gminnej Orkiestry Dętej przy OSP Skalmierzyce pod dyrekcją kapelmistrza Wojciecha Musiała, w której gra do dzisiaj.

Takie niezwykłe urodziny naturalnie nie mogły pozostać bez echa. Obchody rozpoczęły się w sobotę 27 stycznia mszą św. sprawowaną w kościele pw. Bożego Ciała w Nowych Skalmierzycach. Benefis twórczości stulatka został natomiast zorganizowany w Starym Kinie. Był to czas na składanie życzeń przez: przedstawicieli samorządu z burmistrz Bożeną Budzik, zastępcą burmistrza Pawłem Błaszczykiem, sekretarzem Zdzisławem Mielczarkiem oraz skarbnikiem Bolesławem Borkowskim, delegację radnych rady gminy z przewodniczącym Kazimierzem Sipką na czele, kierownika USC Jerzego Łukasza Walczaka, który odczytał życzenia od Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego, posła na Sejm RP Tomasza Ławniczaka, starostę ostrowskiego Pawła Rajskiego oraz przedstawicieli licznych organizacji i instytucji. Przez te długie lata to właśnie Pan podejmował wysiłek, by pamięć o trudnych czasach minionych była dla nas nauką na przyszłość – powiedziała burmistrz Bożena Budzik. - To właśnie Pan dostarczał nam wszystkim lekcji patriotyzmu, ucząc i przekazując młodszym pokoleniom wartości, dla których warto żyć i za nie walczyć. To właśnie Pan wskazywał autorytety, których tak bardzo w dzisiejszym świecie brakuje. To właśnie Pan angażował się w działalność społeczną, z wielką pieczołowitością prowadząc kronikę i z dumą prezentując kombatancki sztandar podczas różnego rodzaju świąt i rocznic państwowych. To właśnie Pan jako muzyk naszej orkiestry uczestniczył we wszystkich niemal jej przedsięwzięciach: próbach, wyjazdach, koncertach. To wreszcie Pan zarażał nas wieczną pogodą ducha, entuzjazmem i afirmacją życia, a przy tym zadziwiał swoją niebywałą skromnością, uprzejmością i serdecznością wobec wszystkich napotykanych ludzi. Dla wielu z nich, w tym i dla mnie, jest Pan prawdziwym przyjacielem.

Trzon występu artystycznego zapewniła Miejsko-Gminna Orkiestra Dęta przy OSP Skalmierzyce z którą Pan Edmund jest związany od lat. Gościnnie z Małgorzatą Biniek wykonano takie utwory jak „Przetańczyć całą noc” czy „My heart will go on” z filmu Titanic. Niezwykle dużo radości sprawił słuchaczom Polonez kontuszowy z popisem jubilata na czynelach. Niespodzianką dla benefisanta był natomiast Kwintet Orkiestry Reprezentacyjnej Sił Powietrznych z Poznania występujący w strojach historycznych oraz specjalnie zaaranżowany przez córkę Grażynę włoski utwór „Co było, już minęło” na cześć niedawno zmarłej żony Pana Edmunda – Jadwigi.

Zwieńczeniem wieczoru były huczne urodziny spędzone w gronie licznej rodziny, przyjaciół oraz zaproszonych gości w remizie w Skalmierzycach.

Aleksander Liebert, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 0°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 17 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: Ha ha HalskiTreść komentarza: Darmowe? Chyba w parku miejskim, albo pod mostem na Warszawskiej...Data dodania komentarza: 22.11.2024, 20:22Źródło komentarza: Tego jeszcze u nas nie było DARMOWE SPOTKANIE W KALISZUAutor komentarza: kkkkTreść komentarza: Bloki wybudowane przez KSM w Kaliszu w latach siedemdziesiątych miały taki wynalazek. Od środka klamka a na zewnątrz tylko gałka do zatrzaśnięcia drzwi za sobą przy wyjściu z mieszkania. Córka sąsiadów często zatrzaskiwała drzwi i przychodziła do mieszkania moich rodziców by przez balkon który był obok wejść do swojego domu.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:29Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: kaliszaninTreść komentarza: 15 minut temu komentarz miał jedną zieloną i jedną czerwoną łapkę,"życie" gratuluję inwencji oraz oszustwa!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:26Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: klaTreść komentarza: Skoro policja stwierdziła,że wszystko jest w porządku to rozpatrywanie zdarzenia pod kątem wyjścia matki i pozostawienia samego malucha jest bezcelowe.Mogła wyjść z mieszkania aby list od listonosza odebrać,posprzątać klatkę schodową na swojej kondygnacji,oddać sąsiadce pożyczony cukier,a nawet nagły przeciąg mógł drzwi zatrzasnąć.Błędem jest stosowanie przy małym dziecku zatrzaskowego zamka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:00Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama