„Trzynastka”, czyli dodatkowe wynagrodzenie roczne przysługuje pracownikom jednostek sfery budżetowej. Jej wysokość to 8,5% sumy wynagrodzenia za pracę otrzymanego przez pracownika w ciągu roku kalendarzowego, za który przysługuje to wynagrodzenie - czyli mniej więcej równowartość miesięcznej pensji. Musi być wypłacona do końca marca danego roku i należy się wszystkim, bez względu na wyniki osiągnięte w pracy. W Kaliszu pracownicy Urzędu Miejskiego oraz podległych mu jednostek otrzymali zastrzyk finansowy już w połowie lutego.
W samym Ratuszu „trzynastki” wypłacono 531 urzędnikom – w sumie 1 673 164,07 zł. Najwięcej otrzymali prezydent (8 787 zł „na rękę”) i jego zastępcy: średnio 7 716 zł dodatkowej pensji.
Lwią część „trzynastek” pochłonęła oświata. Pracownikom tej sfery wypłacono sumie 5 716 767,00 zł. Pieniądze trafiły także na konta pracowników m.in. DPS-u, PUP-u, straży miejskiej czy drogowców. Łącznie „trzynastki” wyniosły w tym roku 8 738 937,53 zł.
Prawo do dodatkowego wynagrodzenia rocznego określa Ustawa z dn. 12 grudnia 1997 r. o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników sfery budżetowej. Na „trzynastki” nie mogą liczyć zatrudnieni w prywatnych firmach. Pracodawcy wprowadzenie takiej formy dodatkowego wynagrodzenia uzależniają od wyników finansowych przedsiębiorstwa. Często też szefowie wolą nagradzać tylko tych, którzy osiągnęli najlepsze rezultaty w pracy. W sektorze publicznym dodatkową pensję dostanie każdy, bez względu na starania.
*Kwoty brutto, dane Wydziału Finansowego UM
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze