To miał być szósty z rzędu Marsz Żołnierzy Wyklętych w Kaliszu. Od początku organizowało go stowarzyszenie Kaliscy Patrioci. Spora grupa jego członków, kibiców KKS i po prostu kaliszan uczestniczyła dziś w mszy świętej w intencji Ojczyzny w kościele św. Rodziny przy Rogatce.
Tylko chodnikiem
Nagłą zmianą formuły tego wydarzenia zaskoczył nas Michał Bangrowski, szef stowarzyszenia Kaliscy Patrioci. – Rezygnujemy z marszu. Wszyscy zebrani przejdą do ogrójca ojców Jezuitów, by tam złożyć kwiaty i zapalić znicze przy pomniku żołnierzy Armii Krajowej indywidualnie, część pojedzie samochodami. Wiemy, że Obywatele RP organizują kontrmanifestację, a to agresywni ludzie. Nie chcemy żeby doszło do aktów przemocy, z nami idą rodziny z dziećmi, dlatego rezygnujemy z marszu. – powiedział Bangrowski.
Uczestnicy marszu ulicą Śródmiejską szli chodnikami. W jedną zwartą grupę połączyli się dopiero na Moście Kamiennym, gdzie ruch samochodów jest ograniczony. Wcześniej musieli się skonfrontować z grupą Obywateli RP i KOD-u, którzy stali na Złotym Rogu. – Raz sierpem, raz młotem, w czerwoną hołotę – krzyczeli uczestnicy pochodu.
„Faszyści” kontra „komuniści”
- Precz z faszyzmem, precz z faszyzmem – krzyczeli Obywatele RP, stojący po drugiej stronie ulicy z transparentami w ręku. Hasła były wymyślne, ale dobrze znane z tego typu konfrontacji. Wzajemne oskarżenia o zdradę, o zamiłowanie do ustrojów totalitarnych, ale jedni nazywali drugich faszystami, a ci kontratakowali krzycząc komuniści. – My zawsze działamy pokojowo, widzi pan przecież. Kto nawołuje do agresji? A hasło, że „powinni wisieć komuniści”? Oni propagują faszystowskie symbole i gesty, a co policja na to? – powiedziała nam Katarzyna Urbaniak z kaliskich struktur Obywateli RP.
Zapytaliśmy więc policję. – Przemarsz przeszedł spokojnie. Całe wydarzenie było monitorowane i nagrywane kamerami, będziemy ten materiał analizować. – mówił chwilę po marszu kom. Witold Woźniak z kaliskiej policji.
Uczestników marszu było około stu. Obywateli RP kilkunastu. Marsz Żołnierzy Wyklętych w zmienionej i zubożonej formie, ale jednak doszedł do ogrójca ojców Jezuitów i tam złożył kwiaty i znicze na cześć żołnierzy polskiego powojennego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego. Jutro natomiast odbędzie się Bieg Tropem Wilczym ku czci Niezłomnym. Wyruszy ze Stadionu Miejskiego.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze