Marcowy Maraton Archiwalny organizowany jest z okazji otwarcia placówki. W marcu 1951 roku Archiwum przyjęło pierwsze akta, tworząc zaczyn obecnego zbioru. Z tej okazji, od siedmiu już lat, organizowane są spotkania, które przybliżają zasoby placówki i uczą korzystania ze gromadzonych dokumentów.
Wiele zbiorów to dary przekazane przez kaliszan i mieszkańców regionu. Dlatego przy okazji Maratonu odbywają się też spotkania z takimi osobami. - To są bardzo cenne zdjęcia, bo z lat 50-tych, 60-tych, a nawet niedawnych lat, gdzie np. z wizyt czy Edwarda Gierka, czy innych, ale to jest historia, czy oni są dobrzy, czy niedobrzy to nas nie interesuje. Jednak to jest historia i my mamy obowiązek wszystko gromadzić - wyjaśnia Grażyna Schlender, dyrektor Archiwum Państwowego w Kaliszu.
Przygotowano też szkolenia. Na te zapraszani są archiwiści. - Jedno na temat przepisów kancelaryjno – archiwalnych, a drugie na temat konserwowania i profilaktyki, które pozwalają przetrwać dokumentom 100 lat i więcej – dodaje szefowa Archiwum Państwowego w Kaliszu. - Zresztą my też mamy pewne wymogi, jak do nas są materiały przekazywane, to one też muszą być odpowiednio przygotowane i tego pilnujemy.
Przy okazji organizowane są wykłady i wystawy, które przybliżają ważne rocznice W tym roku będą to wydarzenia z marca 1968 roku. W szkoleniach prowadzonych przez pracowników łódzkiego IPN mogą wziąć nauczyciele i uczniowie. Będą to warsztaty o propagandzie w PRL i wydarzeniach Marca, ale też o wykorzystywaniu pomocy naukowych na lekcjach historii. Przedstawiciel każdej szkoły otrzyma puzzle „IV rozbiór Polski”. Będzie też można się dowiedzieć, jak korzystać z zasobów archiwalnych zgromadzonych na stronie szukajwarchiwach.pl
Archiwum Państwowe, także we współpracy IPN w Łodzi, z okazji 50. rocznicy Marca przygotowało też spotkanie z uczestnikami tamtych wydarzeń. Będzie mowa o kaliskich akcjach z tamtego czasu. Maraton zamknie otwarcie wystawy on line. W tym roku pozwoli ona sprawdzić, co mieszkańcy Kalisza i regionu zapisywali po śmierci swoim bliskim lub instytucjom i jakie mieli oczekiwania przekazując spadek. Ostatnim wydarzeniem będzie zaproszenie do udziału w konkursie „Ad fontes”. Tematy zostaną zdradzone za niespełna miesiąc, ale wiadomo, że nie zabraknie wśród nich Adama Asnyka.
AW, zdjęcie autor
Napisz komentarz
Komentarze