Była niedziela 3 września 2017 roku. Kaliski Aquapark. Mężczyzna w wieku około 45 lat, będąc już w wodzie, traci przytomność. - Ratownik Kacper Piechota wyciągnął tego mężczyznę, zbadał jego funkcje życiowe, sprawdził oddech i stwierdził jego brak. Dał sygnał na radiu i moim zadaniem było kierowanie akcją. Ratownik Maciej Szymkowiak przyniósł defibrylator. Piotrek Siemiątkowski zadzwonił po pogotowie. Ewakuowaliśmy wszystkich ludzi z wody i jednocześnie prowadziliśmy reanimację. Udało nam się przywrócić czynności życiowe jeszcze przed przyjazdem pogotowia ratunkowego – mówi nam Sebastian Zbierski, ratownik wodny Kaliskiego Parku Wodnego.
Podobna sytuacja miała miejsce 3 lata temu, w 2015 roku. – Wówczas również prowadziliśmy resuscytację. Akurat tego pana spotkałem w zeszłym tygodniu. Jest cały i zdrowy i z żoną przychodzi do Aquaparku i czuje się świetnie – dodaje Sebastian Zbierski.
Wszyscy wyróżnieni dziś ratownicy są członkami Oddziału Rejonowego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - To są ludzie, którzy robili u nas kursy na ratowników młodszych czy ratowników WOPR, także to jest bardzo istotne, że te kursy są przeprowadzane prawidłowo i na to zwracamy uwagę, by profesjonalizm był na pierwszym miejscu – mówi Józef Gola, prezes oddziału rejonowego WOPR w Kaliszu.
W poniedziałek czwórka ratowników została zaproszona do gabinetu prezydenta. Grzegorz Sapiński osobiście podziękował ratownikom. Wręczył im pisemne wyróżnienia i drobne prezenty od miasta. - Chciałem podziękować, bo oczywiście panowie wykonujecie swoją pracę, ale jest to też służba. Wasza praca nie jest normalną pracą. Wymaga poświęcenia, odwagi, wielkich umiejętności i najlepiej pokazuje to wdzięczność człowieka, który miał bardzo poważne zagrożenie życia, a dzięki waszej reakcji, odpowiedniemu działaniu, może się cieszyć i normalnie funkcjonować – mówił Grzegorz Sapiński.
Ratownicy z rąk Józefa Goli otrzymali również srebrną odznakę za zasługi dla wielkopolskiego WOPRu.
AG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze