Wszystko działo się 18 marca. Zaatakowana kobieta uciekła do sąsiadów i stamtąd wezwała policję. 42-latek, znajomy ofiary, został zatrzymany.
Był tak pijany, że zamiast do komendy trafił najpierw do krotoszyńskiego szpitala. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut. - Prokuratura rejonowa w Krotoszynie prowadzi śledztwo przeciwko mężczyźnie, który zatrzymany został 18 marca br. W oparciu o zebrany materiał prokurator przedstawił 42-latkowi zarzut usiłowania dopuszczenia się, przy użyciu przemocy, czynu o charakterze seksualnym. Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia, w których zasłonił się niepamięcią spowodowaną działaniem alkoholu – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - 20 marca sąd, po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, zeznaniami, protokołami z oględzin, a także opinią wydaną przez biegłego psychologa, podzielił stanowisko prokuratury i zastosował tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące.
Prokuratura nie ujawnia, w jakich okolicznościach doszło do próby gwałtu. – Okoliczności te, w tym stanowisko przedstawione przez samego podejrzanego, będą podlegały weryfikacji – dodaje Maciej Meler.
Mężczyźnie grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
MIK, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze