gwałt

W życie weszły zaostrzone przepisy Kodeksu karnego. Przewidują karę nawet 30 lat za najpoważniejsze przestępstwa. Na liście jest także prowadzenie pojazdu po pijanemu.

Zaczepił dziewczynkę przy sklepie i zaciągnął w krzaki. Tam zgwałcił. Wyrok, jaki zapadł wobec 51-letniego Leszka S., jest wręcz absurdalny. 4 lata więzienia za zbrodnię na dziecku… Sąd Okręgowy w Kaliszu tłumaczy się, że nie mógł wydać wyższego wyroku. Winną w tej sprawie okazuje się … prokuratura.

Wykorzystywał ją seksualnie, dręczył psychicznie, groził… Dramat kobiety trwał kilka lat, aż w końcu poprzez list dowiedział się o nim wymiar sprawiedliwości. Piekło miał urządzić kobiecie 55-letni radny jednej z gmin na terenie powiatu ostrzeszowskiego.

Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie, a w perspektywie ma 12 lat za kratkami. 55-letniemu mieszkańcowi powiatu ostrowskiego prokuratura zarzuca napaść seksualną na 21-letniej kobiecie. Doszło do niej na rodzinnej imprezie.

Przyznał się do winy i wyraził skruchę, ale słowa przestępcy nie przekonały sądu, by wymierzyć łagodną karę za brutalny gwałt. Mężczyzna, który w lipca 2019 roku nie miał wobec swojej ofiary litości spędzi w więzieniu 11 lat; najwyższa możliwa kara w tym przypadku to 12 lat pozbawienia wolności, o co ze względu na okrucieństwo sprawcy wnioskowała prokuratura.

Kaliski sąd zastosował dziś tymczasowy areszt wobec 31-letniego mieszkańca podkaliskiej miejscowości, na którym ciąży kilka zarzutów m.in. znęcania się nad partnerką. Według prokuratury ten sam mężczyzna miał dopuścić się gwałtu, do którego doszło 7 lat temu w Kaliszu. Domniemany sprawca nie przyznaje się do winy.

Na 3 miesiące trafił do aresztu 33-latek z powiatu ostrowskiego podejrzany o zgwałcenie 27-latki. Do zdarzenia doszło 31 lipca. Mężczyzna tylko częściowo przyznał się do stawianych mu zarzutów.

19-letnia dziewczyna padła ofiarą gwałtu. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 22 lipca. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn.

Na 3 miesiące trafił do aresztu 42-latek zatrzymany kilka dni temu pod zarzutem usiłowania gwałtu. Do zdarzenia doszło w jednej z podkrotoszyńskich wsi. 39-letnia kobieta zdołała się wyrwać napastnikowi i uciec.

Prokuratura w Krotoszynie umorzyła śledztwo w sprawie rzekomego gwałtu na 17-latce, którego miał dopuścić się około 30-letni obywatel Ukrainy. Według śledczych nie ma wystarczających dowodów na to, że do przestępstwa faktycznie doszło. Do zeznań dziewczyny prokuratura od początku podchodziła z dystansem.

Co najmniej 3 lata więzienia grożą dwóm mężczyznom podejrzanym o dokonanie gwałtu zbiorowego. Ich ofiarą padła 28-letnia mieszkanka Ostrzeszowa. Sprawcy wykorzystali nietrzeźwość młodej kobiety.

Kaliska prokuratura prowadzi postępowanie w związku z zawiadomieniem młodej kobiety, która zgłosiła, że padła ofiarą gwałtu. O przestępstwo oskarżyła swojego 23-letniego znajomego. Mężczyzna został zatrzymany, ale zarzutu o gwałt nie usłyszał.

Dramat w jednym z mieszkań w samym centrum Kalisza. W nocy z piątku na sobotę policja zatrzymała mężczyznę, który miał molestować własną pasierbicę. O zdarzeniu powiadomił jeden z członków rodziny.

Do jarocińskiego sądu trafił akt oskarżenia w sprawie gwałtu na 20-letniej mieszkance Wielkopolski. Za przestępstwo to odpowie 48-latek. Mężczyzna przyznał się do winy. Przed sądem będzie odpowiadał z wolnej stopy.

48-letni mieszkaniec powiatu jarocińskiego jest podejrzany o zgwałcenie 20-letniej kobiety. Do zdarzenia doszło kilka dni temu w mieszkaniu mężczyzny. Decyzją jarocińskiego sądu sprawca trafił do aresztu.

25-letnia mieszkanka powiatu kaliskiego została dotkliwie pobita i zgwałcona. Sprawca to 51-letni mieszkaniec Smółek w gminie Koźminek. Mężczyzna jest już za kratkami.

29-letnia kobieta twierdzi, że padła ofiarą gwałtu. Do przestępstwa miało dojść w jednej z popularnych dyskotek. Sprawę wyjaśnia kaliska prokuratura.   

Przebywa w tym samym miejscu, co wielokrotny gwałciciel i zabójca Mariusz T. 41-letni kaliszanin uznany został przez sąd za jednego z 7 najgroźniejszych przestępców seksualnych w Polsce i po opuszczeniu więzienia umieszczony w tzw. ośrodku dla bestii. Zanim tam jednak trafił przebywał na wolności, a kaliska policja obserwowała go dzień i noc - ustalił portal faktykaliskie.pl