Wczoraj około 20.00 w kamienicy przy ul. Kaliskiej w Skalmierzycach doszło najpierw do kłótni później do szarpaniny między 15- latkiem a 37- letnim mężczyzną, partnerem matki nastolatka. – Awantura przerodziła się w szarpaninie, w trakcie której młody człowiek przy użyciu ostrego narzędzia zadał uderzenie w okolice klatki piersiowej. W związku z obrażeniami, pomimo podjętej akcji reanimacyjnej mężczyzna zmarł - mówi portalowi faktykaliskie.pl Maciej Meller, rzecznik prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie przyczynkiem do wczorajszej kłótni był spór o telefon komórkowy. Jak mówią nam sąsiedzi rodziny, wcześniej często w tym domu dochodziło do awantur, a policja miała tam interweniować nawet dzień przed tragedią. Problemy w tej rodzinie potwierdza nam prokuratura. - Ten konflikt pomiędzy tymi osobami istniał od dłuższego czasu i jego natężenie, które pojawiło się we wczorajszej tragicznej nocy miało właśnie taki smutny finał – mówi prokurator Meller.
Mieszkanie w którym doszło do tragedii było wynajmowane przez 37- latka. Przeprowadził się on tutaj po rozwodzie z pierwszą żoną. Drugą partnerkę, matkę 15- latka i około 10- letniej dziewczynki, poznał niedawno.
Wczoraj tuż po tragicznej awanturze 15 – latek wybiegł z domu. Przez krótki czas był nieuchwytny. Schował się u swoich znajomych, ale jak wczoraj zeznał, to za ich namową dobrowolnie zgłosił się na policję. W tej chwili przebywa w izbie dziecka w Ostrowie Wielkopolskim. Sprawę zabójstwa zajmuje się Sąd Rodzinny.
MS, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze