Do tej pory wszystkie kaliskie media, a także media ogólnopolskie podawały, że Kalisz dołączył do rządowego programu „Mieszkanie plus” i w jego ramach wybuduje trzy bloki – łącznie 112 mieszkań na osiedlu Tyniec, przy ul. Warszawskiej. Miały to być tanie mieszkania do wynajmu z opcją dojścia do własności.
Informacja o Mieszkaniu + w Kaliszu jeszcze dziś znajdowała się na stronie internetowej programu rządowego
Dziś okazuje się, że to nieprawda…. – „Mieszkanie plus” w Kaliszu jeszcze się nie buduje. W Kaliszu posiadamy działkę Skarbu Państwa wielkości 5ha, którą zgłosiliśmy do tego programu i jeżeli rząd tylko będzie chciał współpracować z Kaliszem, jesteśmy otwarci. Czekamy na możliwość współpracy – mówi nam Grzegorz Sapiński.
Czynsz 20 zł za m2?
Sprawę realizacji programu „Mieszkanie plus” w Kaliszu dokładnie śledził Jacek Konopka, radny Stowarzyszenia „Wszystko dla Kalisza”. Dopytywał o niego podczas Komisji Rady Miasta, wystosował też interpelację do prezydenta. I tak okazało się, że inwestycja przy Warszawskiej nie jest realizowana w ramach rządowego programu. - O tym, że to nie będzie „Mieszkanie plus” tylko taki kaliski program dowiedzieliśmy się bardzo niedawno, miesiąc temu na Komisji Rady Miejskiej od prezesa KTBS-u. Pan prezydent nie informował ani społeczeństwa ani radnych, że przy Warszawskiej nie powstaną „Mieszkania plus” tylko inny, bardziej komercyjny projekt. Złożyłem interpelację w tej sprawie, a także wniosek o przeprowadzenie kontroli przez Komisję Rewizyjną. Będziemy poznawać szczegóły w najbliższym czasie, a to co już wiemy, jest bardzo niepokojące, zarówno dla mieszkańców jak i dla miasta – uważa radny.
A ten „niepokój” związany jest głównie ze stawką czynszu. Miasto nie chce na razie podawać, ile będzie wynosił czynsz w lokalach, które powstają przy Warszawskiej. Nieoficjalnie wiadomo, że w gotowym już regulaminie, czekającym na zatwierdzenie prezydenta, widnieje stawka 20 zł za metr kwadratowy. - Wydaje mi się, że to bardzo dużo. Nie wiem, jak przyjmą to kaliszanie, natomiast w porównaniu do „starego” TBS-u, w którym maksymalny najwyższy czynsz wynosi 8,90 zł za m2, co i tak wydawało się wielu mieszkańcom na dość dużo, to 20 zł jest kwotą trochę niewyobrażalną – uważa Jacek Konopka.
Gdy była mowa, że w Kaliszu powstaje „Mieszkanie plus”, podawano, że czynsz będzie wynosił od 10 do 20 zł za metr kwadratowy. Osoby, które chciałyby wynajmować mieszkanie z opcją dojścia do własności miałyby dopłacać jeszcze 20% stawki czynszu. W Jarocinie, w jednym z pierwszych oddanych do użytku „Mieszkań plus” w Polsce czynsz wynosi 12 zł za metr kwadratowy.
„Zawieszone” porozumienie
Przypomnijmy, 12 grudnia 2016 roku prezydent Grzegorz Sapiński razem z Karoliną Pawliczak wzięli udział w konferencji „Mieszkanie Plus w samorządach”. Podczas spotkania prezydent podpisał porozumienie w sprawie budowy nowych mieszkań w Kaliszu. Jak informował internetowy serwis Urzędu Miejskiego: „Dzięki wspólnemu przedsięwzięciu w Kaliszu powstaną 3 budynki mieszkalne wielorodzinne - łącznie 112 mieszkań”.
Urzędnicy miejscy pod koniec 2016 roku pisali o sukcesie ws. Mieszkania +
- Jesteśmy w gronie gmin wyróżnionych w tym projekcie, stąd ogromna radość, mobilizacja i motywacja do działania, bo już niebawem nasi mieszkańcy skorzystają z lepszej oferty mieszkaniowej – podkreślała wówczas wiceprezydent Karolina Pawliczak. Dziś kontaktowaliśmy się z nią w sprawie kaliskiego M+, ale pytana przez aplikację messenger, jeszcze nie odpowiedziała na pytania ws. postępów prac nad tym projektem.
Od 2016 roku kaliskie media, a także serwisy ogólnopolskie zajmujące się tematyką programu „Mieszkania plus” informowały o kolejnych postępach w realizacji projektu. Pisano o tym, że Kalisz jako jedno z 60 miast przystąpiło do tego Narodowego Programu Mieszkaniowego. Inwestycja miała powstać przy ul. Warszawskiej 63a – zakładano budowę trzech bloków – 112 mieszkań – na wynajem z dojściem do własności. Przetarg rozstrzygnięto po kilku nieudanych próbach. Wówczas również wszystkie media podawały, że „Mieszkanie plus” w Kaliszu wybuduje firma MTM Consulting Tadeusz Mazek z kwotą 19,5 mln zł. Co najmniej kilkukrotnie na temat postępów w realizacji programu „Mieszkanie plus” w Kaliszu rozmawialiśmy z ówczesną wiceprezydent Karoliną Pawliczak z SLD. Nigdy nikt nie powiedział, że przy Warszawskiej wcale nie powstają bloki w ramach rządowego programu. Owszem wskazywano, że regulamin programu w Kaliszu będzie w pewnym stopniu autorski, ale nie zaprzeczano, że wciąż chodzi o działania w ramach Narodowego Programu Mieszkaniowego.
Co zatem podpisał prezydent w grudniu 2016 roku podczas konferencji z ówczesnym wicepremierem Mateuszem Morawieckim? - My chcieliśmy współpracować w ramach rządowego programu „Mieszkanie plus”, dlatego przedstawiliśmy ofertę, że owszem niedaleko, bo to też jest na osiedlu Tyniec, mamy teren i moglibyśmy w to wejść, ale póki co ten program, na tyle, na ile ja się orientuję, został wstrzymany i jest przeformowany. Jeżeli tylko rząd będzie widział możliwość współpracy z Kaliszem, jesteśmy otwarci, gotowi i od razu zapraszamy – wyjaśnia prezydent.
Ogólnopolskie media donoszą, że w całym kraju jest problem z tym programem, bo nierealne okazuje się wprowadzenie niskich stawek za wynajem. Dlatego rząd planuje wprowadzić dopłaty dla wynajmujących, ale ta oferta nie będzie dotyczyć przyszłych najemców przy Warszawskiej w Kaliszu.
Faktyczna realizacja programu „Mieszkanie plus” w Kaliszu wygląda zatem tak: że „niedaleko” Warszawskiej 63a jest działka Skarbu Państwa, na której można zbudować bloki, ale nic w tej sprawie więcej się nie dzieje. A to co realnie dzieje się przy Warszawskiej 63a to wyłącznie kaliski, autorski program zatytułowany „Kaliskie Własne M”.
„Kaliskie Własne M”. Punkty za zawód
Regulamin dotyczący autorskiego programu mieszkaniowego Kalisza czeka na zatwierdzenie przez prezydenta. Do publicznej wiadomości ma być podany około 20 maja. Jego główne założenia są już jednak znane. - To jest program, który chcemy skierować do ludzi, którzy wchodzą na rynek pracy, którzy nie mają zdolności kredytowej, a chcą mieszkać i pracować w Kaliszu. Nie ukrywam, że będą dodatkowe punkty za to, że będą reprezentowali zawody, które są w Kaliszu poszukiwane na rynku pracy. (…) Będą mogli wynajmować mieszkania od KTBS-u i po 23 latach mogą stać się jego właścicielami, czyli dostaną mieszkanie praktycznie pod klucz, będą płacić czynsz, ale jednocześnie spłacać mieszkanie. Nie będzie partycypacji, tylko będzie kaucja roczna czy kilkumiesięczna – zdradza prezydent.
300 chętnych, ale na co?
Zainteresowanie „Mieszkaniem plus” w Kaliszu było bardzo duże. Kaliszanie zapoznając się z publikacjami w mediach na ten temat dzwonili do KTBS-u i dopytywali o szczegóły. Podawano im z pewnością takie informacje jak i nam, dziennikarzom. Do spółki miało zgłosić się około 300 potencjalnych chętnych do złożenia wniosku o przyznanie lokum przy Warszawskiej. Czy jednak te osoby dokładnie wiedziały, że nie są to bloki w ramach rządowego programu?
Budowa trwa, ale dopiero dziś od naszej redakcji kaliszanie dowiadują się, co tam powstaje
- Poszła informacja w świat, że przy Warszawskiej powstaje „Mieszkanie plus” . Dlaczego nie informowano, że chodzi o inny program? – pytamy prezydenta. - Ja mówiłem wyraźnie, my nie wchodzimy w tym programie w „Mieszkanie plus”, tylko to jest takie „Mieszkanie plus” po kalisku, dlatego nazywamy to „Kaliskie M” dla ludzi, którzy wchodzą na rynek pracy – odpowiada Grzegorz Sapiński.
Miasto realizując własny program mieszkaniowy, nie w ramach „Mieszkania plus”, traci pewien „parasol bezpieczeństwa”, jaki daje rządowa inwestycja. – Nie możemy liczyć na pewną ochronę czy to w postaci przepisów czy regulacji dodatkowych. Już rząd pracuje nad takimi instrumentami wsparcia, bo gdy okazało się że „Mieszkanie plus” w całej Polsce będzie dość drogim programem, to pojawiły się propozycje dofinansowania tych mieszkań – dopłat do czynszu. Tutaj - jeśli my robimy to z komercyjnego kredytu w innej formule, to mieszkańcy będą pozbawieni tych dopłat, a koszty spadną ewentualnie na miasto – uważa radny Jacek Konopla.
W ramach autorskiego programu „Kaliskie M” miasto planuje jeszcze stworzenie blisko 500 mieszkań w takich lokalizacjach jak ul. Długosza, Majkowska, Garncarska czy Wał Bernardyński.
Teraz powstaje 112 mieszkań, ale sposób ich najmu i cena będą inne niż zapowiadane w M+. Nasza redakcja jako pierwsza ustaliła tę znaczącą zmianę, a władze Kalisza, mimo, że budowa przy Warszawskiej trwa, do tej pory nie informowały, co tak naprawdę się buduje i dla kogo.
Agnieszka Gierz, fot. kaldron.pl, Kalisz.pl, AW, archiwum
Napisz komentarz
Komentarze