Do zdarzenia doszło około godz. 18.00 w piątek. Na numer alarmowy 112 wpłynęło zgłoszenie o wybuchu w domu jednorodzinnym. – Pomieszczenie, w którym doszło do eksplozji nie ucierpiało, ale poszkodowany został 27-latek. Przez karetkę zabierany był w ciężkim stanie – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji. – Ponieważ w domu znaleziono różnego rodzaju substancje, zabezpieczyliśmy budynek do czasu przyjazdu pirotechników z Poznania. Policja zabezpieczyła też próbki tych substancji, które poddane zostaną badaniom.
Jak twierdzi brat poszkodowanego, w pomieszczeniu wybuchły fajerwerki. – Brat bawił się fajerwerkami, robił sobie wstrzały z takiej niby armatki i to mu wystrzeliło w głowę – mówi mężczyzna. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia. – Jeszcze nie wiemy, co tam się wydarzyło. Czynności prowadzone są pod kątem narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności – dodaje mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz.
- Mężczyzna przebywa na Oddziale Intynsywnej Opieki Medycznej. Jego stan jest ciężki - poinformował nas Paweł Gawroński, rzecznik prasowy kaliskiego szpitala.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze