Mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu do piątkowego „Narodowego czytania” przygotowywali się od kilku tygodni. Najpierw wybierali najciekawsze fragmenty sienkiewiczowskiej „Trylogii”. Chodziło o to, by oddawały ducha powieści i przypominały o wielkości polskiego oręża oraz pokazywały romantyczną stronę bohaterów. – Chcieliśmy, by nasi mieszkańcy usłyszeli fragmenty najbardziej emocjonujące, czyli opisy pojedynków, walk czy obrony, a także miłosne wyznania, takie, których teraz już raczej usłyszeć nie można – mówi Renata Kobierska, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu. Czytanie było przeplatane fragmentami filmów wyreżyserowanych przez Jerzego Hoffmana.
Specjalnie na tę okazję mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej wypożyczyli stroje z teatru. Odpowiednio ucharakteryzowani zabrali słuchaczy w czasy powstania Chmielnickiego, wojny polsko-szwedzkiej i pierwszego zwycięstwa Jana III Sobieskiego pod Chocimiem w początkach wojny z Turcją. Jednym z czytających był Janusz Łyszczyński, który już w czasach Liceum, a jest absolwentem II LO im. Tadeusza Kościuszki w Kaliszu, często występował przed kolegami ze szkolnej ławy. Teraz czyta w zaciszu swojego pokoju, ale jak mówi bardzo często na głos interpretując na swój sposób lektury. - Na kartach powieści Henryka Sienkiewicza widać wielki patriotyzm, oddanie ludzi Ojczyźnie. Bohaterowie tych powieści nie tracili nadziei do końca – mówi Janusz Łyszczyński, mieszkaniec DPS w Kaliszu. - Uważam, że takie spotkania, czytanie na żywo lektur, wspaniale rozwija myśl patriotyczną i przypomina wielkie momenty z naszej historii.
„Trylogię” czytała także Genowefa Mikoś, która dodała, że taka akcja to doskonała okazja, by spotkać się ze znajomymi. Dla niej „Narodowe czytanie” to połączenie dwóch rzeczy, które bardzo lubi. - Lubię rozmawiać z ludźmi, spotykać się ze znajomymi i bardzo lubię sobie trochę poczytać. Teraz jestem sama, więc potrzebuję chwil, kiedy mogę mieć kontakt z innymi – podkreśla.
W Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu jest biblioteka, z której mieszkańcy chętnie korzystają. Czytanie na głos jest też częścią terapii dla osób chorych. Na co dzień odbywa się w mniejszym gronie: mieszkaniec DPS i opiekun, przy łóżku osoby, która nie może ze względu na stan zdrowia opuszczać swojego pokoju. - Kontakt z drugim człowiekiem zawsze ma terapeutyczne znaczenie. Jeśli dodatkowo obcujemy z czymś pięknym, w tym przypadku z literaturą, to takie spotkanie tym bardziej pozwala nam się otworzyć na drugą osobę, wprowadza w dobry nastrój. W przypadku naszych mieszkańców być może pozwala im przywołać wspomnienia z przeszłości – uważa Anna Olejniczak, terapeuta w DPS w Kaliszu. - Staramy się wybierać literaturę bliską sercu naszych mieszkańców i myślę, że Sienkiewicz należy do tych pisarzy, którzy podobają się naszym podopiecznym.
Po południu opiekunowie powieści Sienkiewicza czytali przy łóżkach tym mieszkańcom DPS, którzy nie mogli zjawić się na porannym spotkaniu. Narodowe czytanie w tym roku odbędzie się po raz trzeci. W 2012 roku akcję zaproponował prezydent Bronisław Komorowski. Wtedy w całej Polsce można było usłyszeć „Pana Tadeusza”, natomiast rok temu dzieła hrabiego Fredry. Tym razem czytamy „Trylogię” Henryka Sienkiewicza. W Kaliszu Narodowe czytanie odbędzie się w Sali Sesyjnej kaliskiego Ratusza. Początek o 10.00 CZYTAJ WIĘCEJ
AW, zdjęcia autor, wideo Jerzy Ważny
Napisz komentarz
Komentarze