42-latek wykonywał prace przy ocieplaniu budynku. Chwilę przed tragedią znajdował się między pierwszą a drugą kondygnacją. – Około godz. 18.00 mężczyzna spadł z rusztowania i zginął na miejscu. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśnia prokuratura – powiedział portalowi faktykaliskie.pl Witold Woźniak, oficer prasowy kaliskiej policji. Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyzna nie posiadał stałego miejsca zameldowania.
To już drugi tego typu wypadek w Kaliszu. 1 września u zbiegu ulic Kwiatowej i Częstochowskiej z wysokości spadł 27-letni mieszkaniec powiatu tureckiego. Mężczyzna wszedł na dach budynku, by ocenić jakie prace dekarskie trzeba będzie przeprowadzić. Nie mając zabezpieczenia, wychylił się za krawędź lekko spadzistego dachu, poślizgnął się i spadł z kilkunastu metrów. Młody pracownik zginął na miejscu.
MIK, AW, fot. int.
Napisz komentarz
Komentarze