Skarszew Poddębie. Trasa Kalisz – Turek, wzdłuż drogi wojewódzkiej 470. Tutaj Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa dysponuje 8,5-hektarowym terenem, który jak zapewnia Sylwiusz Jakubowski zostanie przekazany gminie nieodpłatnie. Konieczne jest jedynie zatwierdzenie przez ministerstwo zmian w „Studium warunków i ukierunkowania gminy Żelazków”, jak i zmiany „Miejscowego Planu Zagospodarowania przestrzennego z przeznaczeniem na przemysł skład i usługi”. - Plan zawiera przeznaczenie „przemysł, skład, usługi” i w opisie tego planu będzie stacja przeładunkowa, bo to jest 12 stron opisu. 8,5 hektara to jest jeden obszar - wyjaśnia wójt.
Stacja przeładunkowa ma powstać w strefie inwestycyjnej, którą stworzyła gmina Żelazków. 130 hektarów samorząd już sprzedał pod różnego rodzaju inwestycje. Tam też m.in. ma powstać najnowocześniejsze w Polsce więzienie, którego rozpoczęcie budowy zapowiadane jest od wielu miesięcy. Na razie jednak to zadanie nie rusza z miejsca. Być może uda się stworzyć sortownię śmieci, dla której taka lokalizacja jest zdecydowanie lepsza niż bliskie sąsiedztwo dużego osiedla. - Gmina Żelazków dysponuje gruntami, które mogłyby być lokalizacją dla takiej stacji przeładunkowej odpadów, nie tylko dla miasta Kalisza, ale dla całej tej części Związku Czyste Miasto, Czysta Gmina - dodaje Grzegorz Sapiński, prezydent Kalisza. - Moglibyśmy dzięki temu obniżyć albo przynajmniej zabezpieczyć, że nie będzie rosła nadmiernie cena za zagospodarowanie odpadów i koszty, i tutaj byśmy współpracowali z Orlim Stawem.
Przy okazji sortowni odpadów miałby powstać także parking dla pojazdów przewożących odpady niebezpieczne. Decyzja o pozwoleniu na zmianę w studium i planie zagospodarowania mają być podjęte do marca przyszłego roku.
Pierwotnie sortowania odpadów miała powstać na osiedlu Zagorzynek w Kaliszu. O planach miasta mieszkańcy dowiedzieli się w mediów. Ich kategoryczny sprzeciw sprawił, że odstąpiono od tego pomysłu.
AW, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze