Na wtorkowej konferencji prasowej Karolina Pawliczak przedstawiła swój pomysł na uporządkowanie Plant, czyli zielonego, ale zaniedbanego terenu między ul. Babiną a Parczewskiego. - Zwiększyć działania zarówno straży miejskiej jak i policji, zwiększyć monitoring aby ten obszar miasta był bezpieczniejszy i po uporządkowaniu tego rejonu należałoby tam utworzyć kaliską ścieżkę spacerową – zapowiada Karolina Pawliczak, kandydatka SLD na prezydenta Kalisza.
Takich zamiarów nikt nie neguje, bo obecna sytuacja tego miejsca jest fatalna. Karolina Pawliczak obiecuje, że zmiany na Plantach wprowadzi gdy tylko zostanie prezydentem Kalisza. Dlaczego nie zrobiła tego będąc wiceprezydentem odpowiedzialnym za zieleń w mieście? – pytają kandydaci Koalicji Obywatelskiej. - Takie rzeczy jak monitoring jak czystość w mieście, jak monitoring, jak zwiększone patrole straży miejskiej załatwia się w pierwszym miesiącu urzędowania, w każdym razie nie potrzeba na to 3,5 roku. przez 4 lata na plantach nie działo się nic – podsumowuje Barbara Oliwiecka, kandydatka Koalicji Obywatelskiej na wiceprezydenta Kalisza.
Kandydaci do Rady Miasta z Koalicji Obywatelskiej mają inny pomysł na to miejsce. Chcą wdrożyć projekt pod nazwą Planty z kulturą. Chcą by, był tutaj szalet miejski, gastronomia, miejsce do imprez miejskich. - Żeby na pewno na plantach był plac zabaw dla dzieci lub elementy takiego placu zabaw, żeby dzieci się mogły tutaj pobawić i rodziny przyjść. Oprócz tego kiedyś stał tutaj kosz i dużo ludzi korzystało z gry w koszykówkę, chcielibyśmy żeby było tu boisko do streetballa – mówi Błażej Majerowicz, kandydat Koalicji Obywatelskiej do RMK.
Sprawa Plant na obu konferencjach, SLD i Koalicji Obywatelskiej, szybko przeszła na plan dalszy, ustępując miejsca sprawom politycznym i kadrowym. O czym już informowaliśmy, Karolina Pawliczak dementowała plotki, z których miałoby wynikać, że po wyborach ponownie wejdzie w koalicję z Grzegorzem Sapińskim.
Karolina Pawliczak zapewnia, że ta historia już się nie powtórzy
- Słyszę takie głosy, że najlepiej jakby wyjechał do Radomia, ja nie stoję na takim stanowisku, jestem przeciwna tego typu insynuacjom, natomiast nie wyobrażam sobie współpracy z panem Sapińskim i raczej nie wyobrażam sobie żeby pracował w urzędzie miasta – deklaruje Karolina Pawliczak.
Członkowie Koalicji Obywatelskiej twierdzą zaś, że Karolina Pawliczak nie musi ponownie wchodzić w koalicję z Grzegorzem Sapińskim, bo ta koalicja nad istnieje. - My uważamy, że ta koalicja nadal jest współtworzona. Czyż nie jest tak, że dalej w naszym mieście w spółkach miejskich zasiadają działacze SLD czy PiS-u? I czy w ten sposób nie mają możliwości współrządzenia naszym miastem? Czy jeśli pani Karolina Pawliczak po wygranych wyborach nie widzi możliwości współpracy z panem prezydentem Sapińskim i nie widzi też, według jej możliwości, by pracował w urzędzie miasta. To mamy pytanie, czy czasami pan Sapiński nie znajdzie miejsca w spółkach miejskich – pyta Marcin Janusz, kandydat Koalicji Obywatelskiej do RMK.
W spółkach miejskich nadal pracują członkowie partii SLD i PiS. Np. w wodociągach kaliskich zatrudniony jest Dariusz Witoń, szef koła miejskiego SLD. Wiceprezesem Aquaparku jest natomiast szef kaliskiego Prawa i Sprawiedliwości Sławomir Lasiecki. Członków Platformy Obywatelskiej w spółkach miejskich praktycznie nie ma, ale znajdziemy ich na innym szczeblu samorządowym. Sławomir Chrzanowski jest wicedyrektorem WORD-u, Radosław Kołaciński jest zastępcą dyrektora na Wolicy, a kandydat na prezydenta Koalicji Obywatelskiej, Dariusz Grodziński jest dyrektorem CKiS. Wszystkie te instytucje podlegają Marszałkowi Województwa Wielkopolskiego z Platformy Obywatelskiej.
MS, ,fot. autor, archiwum
Napisz komentarz
Komentarze