W pierwszej partii kaliszanki przegrywały już 13:16, ale popracowały na siatce, wyrównały stan, a po ataku Natalii Strózik z drugiej linii wyszły na prowadzenie 17:16. Wtedy, jak i w końcówce zachowały więcej zimnej krwi od rywalek. Po skutecznym zbiciu Ljubicy Kecman miały setbola (24:22). Do przyjmującej z Serbii należało też ostatnie słowo w tej odsłonie. Jej atak z lewego skrzydła zapewnił MKS-owi zwycięstwo 25:23.
Niespodzianki nie udało się sprawić, bo w kolejnych setach górą były bielszczanki, ale nawet w tych przegranych partiach do pewnego momentu podopieczne trenerów Wiktorowicza i Przybylskiego potrafiły nawiązać równą walkę. W drugiej remisowały 8:8, w trzeciej zmniejszyły stratę z ośmiu do trzech oczek, a w czwartej dopiero w połowie pozwoliły przeciwniczkom odjechać na kilka punktów.
Dla siatkarek Energa MKS była to druga porażka w Goleniów Cup. W niedzielę o 10:00 w ostatniej potyczce w tym turnieju kaliszanki zmierzą się z Pałacem Bydgoszcz.
Michał Sobczak, fot. screen yt/Goleniów Cup
***
Energa MKS Kalisz – BKS Profi Credit Bielsko-Biała 1:3 (25:23, 19:25, 21:25, 17:25)
Energa MKS: Kucharska, Wańczyk, Janicka, Strózik, Cygan, Kecman oraz Nowak (l), Głowiak (l), Andrzejczak, Drewniak, Sobolewska, Kulig, Stroińska, Wałek
Pałac Bydgoszcz – Volley Wrocław 3:0 (25:22, 25:20, 26:24)
Napisz komentarz
Komentarze