Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 14:40
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Prezydent Sapiński promuje miasto czy siebie? ZDJĘCIA

Obecnym samorządowcom trudno jest oddzielić kampanię wyborczą od urzędowych obowiązków. Granica między promocją miasta a siebie jest bardzo cienka, ale czy w Kaliszu została przekroczona? Miasto tuż przed kampanią i w jej trakcie wydało spore pieniądze na promocję i komunikacie z mieszkańcami. Większość tych komunikatów swoją twarzą promuje prezydent, który ubiega się o reelekcję.
Prezydent Sapiński promuje miasto czy siebie? ZDJĘCIA

Kaliskie media do tej pory dość obszernie informowały o wydarzeniach w mieście, pracy urzędu, jej dobrych i złych efektach. Robiły to w większości bezpłatnie.  Władze Kalisza uznały jednak, że to za mało i zleciły czterem kaliskim tygodnikom zamieszczenie „newsletterów”. Zlecenie obowiązuje od czerwca do grudnia 2018 roku, a podatnicy zapłacą za to ponad 33 tysiące złotych.

Zlecenie zbiegło się z kampanią wyborczą, a w opłaconych pismach, w materiałach zlecanych przez miasto, dominuje prezydent Grzegorz Sapiński, jego wizerunek, wywiady z nim, pochwały inwestycji miejskich.

W lokalnych mediach można było znaleźć nawet ekskluzywne wywiady. Nie były one oznaczone jako płatne

Władze Kalisza zleciły też publikacje prasowe wydawnictwu Gremi, czyli dziennikowi Rzeczpospolita. Kosztowało to mieszkańców kolejne 37 tys. zł, a wkrótce po podpisaniu zlecenia, mogliśmy czytać w regionalnym dodatku „Rzepy” obszerny wywiad z Grzegorzem Sapińskim, ilustrowany pozowanymi zdjęciami prezydenta.

Prezydent na swoim prywatnym koncie FB chwalił się wywiadem z "Rzepą". Nie dodał, że wywiad (nie oznaczony jako płatny) zbiegł się z podpisaniem zlecenia dla tego wydawnictwa na kwotę 37 tys. zł

 Kontrowersje u radnych opozycji budzi też promocja wizerunku prezydenta w tzw. outdoorze.  Chodzi o plakaty i billboardy, które promują Kaliską Kartę Mieszkańca. Informowanie i propagowanie tej dobrej inicjatywy jest jak najbardziej potrzebne, ale twarzą kampanii stał się Grzegorz Sapiński, który chwali się, że ma już tę kartę.  W ten sposób połączono reklamę akcji samorządowej z reklamą wizerunku kandydata na urząd prezydenta, który jest urzędującym szefem samorządu. Płacą za to podatnicy, kolejne 7 tysięcy złotych. Ponadto prezydent z taką formą reklamy ma przewagę nad konkurencją, bo mógł się „wywiesić” np. na płocie Aquaparku czy tuż przy wejściu do ratusza, a inni kandydaci nie mogą tego zrobić. Wynika to wprost z zarządzenia dotyczącego kampanii wyborczej, które wydał sam Grzegorz Sapiński.

Zwykły kaliszanin promuję Kartę Mieszkańca. Akurat osobie z pensją prezydenta karta ta chyba nie jest aż tak konieczna

Łącznie wyżej wymienione działania promocyjne miasta i (czy) prezydenta kosztują budżet miasta 77 tys. zł.

Miasto w tej kadencji kilka razy podejmowało się kontrowersyjnych działań i wydatków w zakresie promocji. W 2015 roku władze miasta wydały promocyjne pismo „Kalisz.pl”. Kosztowało to podatników 50 tys. zł. Po oburzeniu opinii publicznej, miasto wycofało się z dalszego wydawania tego pisma.

Kontrowersje wzbudzała też współpraca władz Kalisza z Marcinem Andrzejewskim. Specjalista ds. promocji podpisał z miastem umowy  cywilnoprawne na około 100 tys. zł.  Części tych pieniędzy nie dostał, bo nie wywiązał się z wszystkich zadań. Miał on  „opracować pisemną koncepcję identyfikację wizualnej kampanii reklamowej” i „wyznaczać strategiczne obszary działania, ważne z punktu widzenia działań informacyjnych i promocyjnych”.   Po jego odejściu kolejna firma dostała to samo zlecenie.  Premium Consulting za podobne działania promocyjne dostało 100 tys. zł. Dziś analogiczną rolę do Marcina Andrzejewskiego pełni Katarzyna Zielińska i jej Opus Bonum.  Za prowadzenie miejskich fanpage dostaje 4 tys. zł brutto miesięcznie.   Dlaczego władze Kalisza takie zadania zlecają podmiotom z zewnątrz? Bez przetargu czy konkursu? Dlaczego nie robią tego etatowi pracownicy wydziału promocji? -  Decyzję o formie wykonywania obowiązków w zakresie promocji miasta i obsługi mediów społecznościowych należą do Prezydenta Miasta Kalisza jako Kierownika Urzędu Miasta, w Jego ocenie umowa cywilno-prawna zapewnia wykonywanie tych zadań skuteczniej niż umowa o pracę.  – mówi nam Elżbieta Zmarzła, rzecznik kaliskiego Ratusza.

MS, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 12°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 26 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama