Team trenowany przez Rastislava Trtika wygrał sześć na siedem spotkań, mimo że terminarz miał piekielnie trudny. Jedynej porażki doznał w wyjazdowym starciu z PGE Vive Kielce. W pokonanym polu zaś pozostawił m.in. drużyny z Kwidzyna, Płocka i Puław. To budzi respekt. Zwłaszcza triumf na parkiecie „Nafciarzy”. Zabrzanie pokazali więc, że w tej kampanii każdy ligowy rywal musi się z nimi liczyć.
Na zupełnie innym biegunie są szczypiorniści Energa MKS Kalisz. Podopieczni Pawła Ruska doznali dwóch kolejnych porażek. Minimalnych, dwubramkowych, ale jednak porażek, które zepchnęły ich na jedenastą lokatę. Jakie mają szanse w potyczce z Górnikiem? Biorąc pod uwagę poczynania obu zespołów w tej kampanii – zdecydowanym faworytem będą przeciwnicy. Tym niemniej kluczowa może być dyspozycja dnia, a tu już rokowania dla kaliszan mogą być bardziej optymistyczne. Pewne jest natomiast, że ewentualna wygrana będzie dla nich nowym otwarciem, które pozwoliłoby zapomnieć o ostatnich niepowodzeniach.
Środowy mecz z ekipą z Zabrza rozegrany zostanie w hali Arena. Początek zaplanowano na godzinę 18:30. Potem superligowców czeka przerwa związana ze zgrupowaniami narodowych kadr. Kolejna seria spotkań odbędzie się na początku listopada.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze