Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pan Andrzej i 70 pozostałych rodzin otrzymało Szlachetną Paczkę. Finał akcji w Kaliszu ZDJĘCIA

To, co znalazło się w paczkach, nie jest tak wartościowe, jak to, co wytworzyło się dzięki tej akcji: dobro, solidarność, radość, empatia. Za nami finał Szlachetnej Paczki. W Kaliszu dzięki wolontariuszom i darczyńcom mądra pomoc trafiła do 71 rodzin. Jedną z obdarowanych osób jest 68-letni, samotny i schorowany pan Andrzej.
Pan Andrzej i 70 pozostałych rodzin otrzymało Szlachetną Paczkę. Finał akcji w Kaliszu ZDJĘCIA

Nie ma już prawie nikogo. Jego żona, syn i siostra zmarli. Ale pojawili się ludzie, którzy zainteresowali się jego losem. W niedzielne przedpołudnie pana Andrzeja Żymalskiego odwiedzili wolontariusze Szlachetnej Paczki z wieloma prezentami przygotowanymi dla niego przez młodzież z Liceum im. Mikołaja Kopernika.

Telewizor, buty, bon na okulary…

68-letni kaliszanin jest schorowanym człowiekiem, ale stara się być aktywny i nie poddaje się. – Pan Andrzej choruje od dziecka na gruźlicę kości kręgosłupa. To mu coraz bardziej uniemożliwia chodzenie – mówi Małgorzata Lewandowicz, koordynator Szlachetnej Paczki. – Do tego mam rozedmę płuc. Lekarz mi powiedział, że długo nie pożyję i już niewiele mi pomoże – dodaje pan Andrzej. – Jest to bardzo waleczny człowiek. Stara się żyć normalnie, codziennie wychodzić i radzi sobie jak może – mówi koordynatorka Szlachetnej Paczki. 68-latek utrzymuje się z renty wynoszącej 800 zł.

Pokój pana Andrzeja wypełnił się licznymi kartonami, a w nich znalazły się środki czystości, żywność, witaminy, ubrania, koce…  Starszy mężczyzna marzył o nowym telewizorze. Marzenie się spełniło. – Najbardziej cieszę się z telewizora, bo teraz zimą, to co mam robić. A mój stary telewizor się popsuł i już nie da się go chyba naprawić – mówi kaliszanin.

- To dla mnie ogromne przeżycie. Nigdy nie dostałem tylu prezentów! - cieszy się pan Andrzej. Szlachetną Paczkę dla starszego schorowanego i samotnego mężczyzny przygotowywała młodzież z III Liceum im. Mikołaja Kopernika.

W darach znalazły się jeszcze opłatek i kartka z życzeniami świątecznymi od całej społeczności „Kopernika”.  Wzruszony pan Andrzej co chwilę dziękował za tak olbrzymią pomoc. I sam również dla swoich darczyńców przygotował świąteczną kartkę z podziękowaniami. – Nigdy w życiu nie dostałem aż tylu prezentów – przyznał.

Pasją pana Andrzeja jest wędkarstwo. Gdy zdrowie na to pozwalało, wolny czas spędzał na rybach. Dziś czyta o nich książki, ale nie ma odpowiednich dla siebie okularów, dlatego jednym z prezentów jest bon do salonu optycznego.  

„Tworzy się szczególna relacja”

Pan Andrzej sam nie poprosił o pomoc. Do Szlachetnej Paczki zgłosiło go stowarzyszenie Kościoła Zielonoświątkowego. Większość potrzebujących trafia do akcji właśnie dzięki komuś, kto dostrzega ubóstwo i wie, że danej osobie naprawdę warto pomóc. Następnie rodzinę odwiedza wolontariusz Szlachetnej Paczki, przeprowadza z nią wywiad, kwalifikuje do akcji i sporządza listę potrzebnych rzeczy. – Jesteśmy tylko pośrednikami – mówi nam Małgorzata Lewandowicz, koordynator Szlachetnej Paczki. - Jesteśmy pośrednikami między rodziną a darczyńcami i gdyby nie było lidera naszego regionu, gdyby nie było nas, gdyby nie było przede wszystkim darczyńców, to by całej akcji nie było i dziękujemy wszystkim, którzy w to się angażują.

Pomoc ma być mądra – to nie tylko przedmioty, rzeczy codziennego użytku, ale coś, co da potrzebującemu nadzieję na lepszy los, pozwoli uwierzyć w ludzi i dobro. I ta wymiana dobrej energii krąży między udzielającymi wsparcia a tymi, którzy go potrzebują. - To jest jedna z najpiękniejszych akcji, w jakich brałam udział. Poznajemy tych ludzi, oni się przed nami otwierają i oni nam ufają, że my ich nie wystawimy do wiatru, że zapewnimy im to, czego potrzebują. Oni potrafią się przy nas popłakać, my przy nich, bo tworzy się jakaś szczególna relacja, która nie tworzy się nigdzie indziej – przyznaje Maria Dąbek, wolontariuszka Szlachetnej Paczki. - Jak w tamtym roku pierwszy raz pomagałam przy Szlachetnej Paczce, byliśmy u rodziny z dziećmi i te dzieci cieszyły się na takie drobiazgi, które tak naprawdę my mamy na co dzień. Wtedy wiedziałam, że już co roku będę się starać brać udział w tej akcji – mówi Marta Urbaniak, wolontariuszka. - Ja angażuję się w to przedsięwzięcie, by dać innym chęć do życia i podarować coś od siebie – dodaje Piotr Lewandowicz, wolontariusz Szlachetnej Paczki.

Szlachetna Paczka to również strażacy OSP, którzy przez cały finał rozwożą dary do rodzin.  - Mamy w sztandarze: „Bogu na chwałę, ludziom na pożytek”. I to hasło właśnie spełniamy tutaj. Pomagamy ludziom nie tylko w różnych zdarzeniach, ale i takich prostych codziennych jak rozwożenie i wnoszenie paczek – mówi druh Leszek Filipowicz, prezes OSP Jastrzębniki.

Samotność, starość, choroby

W tym roku wolontariusze odwiedzili 110 rodzin, a do akcji zakwalifikowali 71. To rekordowa liczba. W minionym roku pomoc trafiła do 57 rodzin. - W tym roku duża grupa to są osoby samotne, starsze, schorowane. Pojawiły się też nam przypadki osób, które samodzielnie startują w swoje nowe życie, czyli osoby młode, którym też chcemy pomóc i dać im tę energię, by ich start był łatwiejszy. Jest również dużo rodzin, gdzie są dzieci, ale pojawiły się jakieś nieszczęścia, jak choroby rodziców czy dzieci, które pochłaniają bardzo dużo pieniędzy na leczenie i dojazdy – wymienia Katarzyna Muszalska, lider Szlachetnej Paczki w Kaliszu.

Czy Szlachetna Paczka stanie się dla nich motywacją do walki o lepsze jutro? Taka jest główna idea tej akcji. Na pewno umocni w nich wiarę, że nie są sami w trudnej sytuacji, w jakiej się znaleźli.

W tym roku średnia wartość jednej kaliskiej  „Szlachetnej paczki”  to 2,5 tysiąca zł. Dary dla 71 rodzin przygotowało łącznie około 3 tysięcy osób! A wartość najdroższej paczki to 8 tysięcy zł. Akcję w Kaliszu prowadziło 25 wolontariuszy.

Agnieszka Gierz, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 14°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 29 km/h

Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
Reklama