26 grudnia 1918 roku do Poznania przyjechała Ignacy Jan Paderewski. Płomienne przemówienie, jakie wygłosił do owacyjnie witających go rodaków sprawiło, że wśród spragnionych wolności Polaków zaczęło wrzeć. Dzień później wzburzeni wydarzeniami Niemcy zorganizowali przemarsz swoich wojsk przez miasto, zrywając flagi polskie i koalicyjne, a to doprowadziło do wybuchu walk. Pierwszą ofiarą walk pod Boczkowem, wymienianą w komunikacie NRL, był Jan Mertka z Przygodzic (WIĘCEJ).
W zaledwie kilka godzin hasło „Nie należy dłużej czekać” rozlało się na całą prowincję – m.in. Jarocin, w którym o 18.00 na biało-czerwono zostanie rozświetlona wieża ciśnień (WIĘCEJ), Pleszew (WIĘCEJ), Ostrów Wielkopolski zostały przejęty bez walk. – Mam wrażenie, po tych latach chociażby mojego zainteresowania tematem powstania wielkopolskiego, wiemy o nim wiele i niewiele. Wiemy sporo o wybuchu czy przebiegu, ale z roku na rok dochodzi cała garść szczegółów. Bardzo ważną rzeczą są badania prowadzone w terenie, w miejscowościach z terenu całej Wielkopolski, gdzie działania miały miejsce. One dostarczają nam nowych wiadomości z działaniami - tłumaczy w okolicznościowym nagraniu prof. Zbigniew Pilarczyk z Wydziału Historycznego UAM w Poznaniu. - Powstanie wielkopolskie było bardzo specyficzne. Najważniejsze jest to, że w swojej pierwszej fazie było sumą powstań realizowanych w poszczególnych miejscowościach na terenie całej Wielkopolskie. I dopiero po powstaniu, po tym fakcie, z perspektywy czasu stworzyliśmy pojęcie, które dziś nazywamy powstaniem wielkopolskim. Należy żałować, że nie możemy odwoływać się dziś do uczestników. Na szczęście zachowało się sporo źródeł, wspomnień, pamiątek, które dają w sumie podstawę do stworzenia obrazu całości.
Walki trwały do 16 lutego. Powstanie zakończyło porozumienie w Trewirze.
Główne uroczystości związane z 100. rocznicą wybuchu powstania wielkopolskiego od rana odbywają się w Poznaniu. Biorą w nich udział Andrzej Duda, prezydent RP, premier Mateusz Morawiecki oraz władze samorządowe na czele z marszałkiem Markiem Woźniakiem.
W południe wiązanki kwiatów przy pamiątkowej tablicy - na zewnętrznej ścianie kościoła pw. Świętej Rodziny oraz przed tablicą na ścianie budynku Centralnego Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej złożyli przedstawiciele władz miasta z Krystianem Kinastowskim, prezydentem Kalisza na czele.
O 16.40, w godzinę wybuchu powstania, w całej Wielkopolsce, także w Kaliszu, uruchomione zostaną syreny. Kulminacyjnym punktem obchodów będzie wieczorny koncert „Muzyka Wolności” transmitowany od 20.00 na antenie TVN.
AW, zdjęcia autor, UG w Przygodzicach
Napisz komentarz
Komentarze