Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Robert Werle nie żyje. Prezes Automobilklubu Wielkopolski zginął w wypadku

Wieloletni prezes Automobilklubu Wielkopolski, wiceprezes Polskiego Związku Motorowego, Robert Werle zginął w wypadku samochodowym na autostradzie A2. Samochód, którym kierował, zderzył się z tirem. Robert Werle miał 64 lata.

Do wypadku doszło w czwartek, 27 grudnia około godziny 19:15 w Zgierzu na autostradzie A2.  W kierunku na Warszawę doszło do zderzenia dwóch aut. - Jak wynika ze wstępnych ustaleń 64-letni kierujący alfą Romeo z nieustalonych przyczyn  najechał na prawą tylną cześć zestawu ciężarowego mercedesa z naczepą, kierowanego przez 47-latka. Tir w tym czasie był wyprzedzany przez inną ciężarówkę. W wyniku uderzenia alfa przemieściła się na lewą stronę jezdni i uderzyła w bariery energochłonne – przekazuje Zespół Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.

W wyniku odniesionych obrażeń kierujący osobówką mieszkaniec Poznania zmarł.

Zarząd Automobilklubu Wielkopolski, jego działacze oraz pracownicy w przesłanym komunikacie piszą, że Robert Werle był „kochającym życie optymistą, twardo stąpającym po ziemi prezesem, bibliofilem, miłośnikiem słowa i historii, wielbicielem motoryzacji, zakochanym we wnuczce dziadkiem”.

Robert Werle był absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego im. E. Piaseckiego w Poznaniu. Zdobył tytuł magistra turystyki. Od 1978 roku był członkiem Polskiego Związku Motorowego i Automobilklubu Wielkopolski. Od 2006 roku nieprzerwanie pełnił funkcję prezesa Automobilklubu Wielkopolski. Od maja 2018 był wiceprezesem Zarządu Głównego PZM.

W 1980 r. Werle był jednym z inicjatorów społecznego ruchu ratowników drogowych w Wielkopolsce. Do końca swoich dni był instruktorem ratownictwa drogowego i aktywnym ratownikiem.

W Kaliszu gościł m.in. podczas wojewódzkich finałów Ogólnopolskiego Turnieju Motoryzacyjnego, które odbywają się na terenie WORD w Kaliszu.

Automobilklub Wielkopolski, na którego czele stał Robert Werle, popularyzuje rozwój wszelkiego sportu motorowego na Torze „Poznań”, turystyki poprzez organizowanie rajdów popularnych i nawigacyjnych, zlotów caravaningowych. Propaguje też bezpieczeństwo w ruchu drogowym, organizując w tym celu między innymi szkolenia ratowników drogowych. Klub służy także pomocą zmotoryzowanym, udzielając porad w klubowej poradni oraz pomaga poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych.

AG, Radio Poznań, rmf24.pl; fot. archiwum


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 0°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1037 hPa
Wiatr: 11 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: RealistaTreść komentarza: Języka światowego z tego nie będzie, ale można by przyjąć esperanto jako podstawę języka europejskiego. Zamiast jałowych, bezskutecznych wysiłków przyspieszonej federalizacji kraje UE i inni chętni mogliby podpisać konwencję o Europejskiej Wspólnocie Kulturowej, organizacji do znacznego zintensyfikowania wymiany kulturalnej i naukowej pomiędzy narodami Europy. W ramach konwencji UE uznałaby lekko zmodyfikowane (np. przez pozbycie się znaków diakrytycznych w pisowni - jest taka wersja Zamenhofa) esperanto pod nazwą "język europejski" za jeden z oficjalnych języków Unii, wyróżniony tym, że po upływie wstępnego okresu przewidzianego w konwencji wystąpienia na forum UE w tym języku nie będą tłumaczone na inne języki, a wystąpienia w innych językach będą tłumaczone tylko na europejski. To by oznaczało, że z powodów praktycznych każdy europoseł będzie musiał znać europejski. Konwencja powinna przewidywać też, że po odpowiednim wykształceniu nauczycieli pewna minimalna część (np. 1/4) lekcji młodego pokolenia będzie odbywać się w języku europejskim oraz że wprowadzony zostanie przedmiot wyposażający młode pokolenie w zdolność do prezentacji obcokrajowcom kultury macierzystej w języku europejskim. To przez dziesięciolecia stopniowo ukształtowałoby europejski jako drugi język własny, wpajany od dziecka przez rodziców, co dałoby mu przewagę nad angielszczyzną, która nawet przy najlepszej powszechnej znajomości zawsze będzie jednak językiem obcym. Polska jest najbardziej predestynowana do podjęcia takiej inicjatywy. Jeżeli kiedyś dzięki temu powstałaby konfederacja europejska, to byłby to twór naturalny, w przeciwieństwie do papierowych projektów biurokratycznych mogących Unię jedynie rozwalić.Data dodania komentarza: 17.01.2025, 19:47Źródło komentarza: Międzynarodowy język pokoju. Darmowy kurs Esperanto w Kaliszu!Autor komentarza: AmeliaTreść komentarza: Możesz się wyprowadzać. Nikt cię na siłę nie trzyma. A jak oceniasz politykę KO? Co takiego wspaniałego zrobili rządzący dla nas i Polski, bo ja nie widzę niczego pozytywnego.Data dodania komentarza: 17.01.2025, 18:19Źródło komentarza: Nawrocki na „urlopie” w Kaliszu. „Tu z Kalisza od was to płynie”Autor komentarza: zennTreść komentarza: Prokuratura też nie lepsze dzbany !Data dodania komentarza: 17.01.2025, 18:08Źródło komentarza: Zwyrodnialec bestialsko zabił psy! Chciał zrobić na złość partnerceAutor komentarza: ATreść komentarza: Jak do tego doszlo, ze znecal sie tyle lat?Data dodania komentarza: 17.01.2025, 17:11Źródło komentarza: Pijany syn rzucił się na swojego ojca. Mężczyzna nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama