Agencji CBA weszli dziś rano do mieszkań sześciu osób m.in. byłego szefa gabinetu politycznego MON Bartłomieja M., byłego członka zarządu spółki PGZ S.A. Radosław O., byłego parlamentarzysty Mariusza Antoniego K. oraz byłych pracowników MON i Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Jak podaje portal tvn24.pl wśród nich jest 34-letnia Agnieszka M. z Cekowa Kolonii w powiecie kaliskim. Śledztwo dotyczy niegospodarności, powoływania się na wpływy oraz fałszowania dokumentów przy okazji zawierania umów przez spółkę PGZ S.A.
Incydent na Westerplatte
O Agnieszce M. zrobiło się głośno we wrześniu 2017 r., w związku z uroczystościami na Westerplatte. Zgodnie z wcześniej ustalonym scenariuszem Apel Poległych wraz z nazwiskami prezydentów Ryszarda Kaczorowskiego i Lecha Kaczyńskiego z małżonką, miał odczytać harcmistrz Artur Lemański. Odniesienia "stańcie do apelu" miał natomiast wygłosić oficer Marynarki Wojennej. Po każdym wezwaniu z ust żołnierzy oraz harcerzy miało paść gromkie "Chwała Bohaterom!".
Apel odczytano, ale - wbrew ustaleniom - zrobił to tylko żołnierz. W ostatniej chwili nie dopuszczono harcerza do mównicy. Na nagraniu udostępnionym wówczas przez urząd miasta Gdańska widać, jak harcerz czeka, by wejść na mównicę, a tuż przed nim stoi mężczyzna w czarnej kurtce. Według urzędników to żandarm. Chwilę później pojawia się przedstawicielka Ministerstwa Obrony Narodowej. Kobieta miała powiedzieć do harcerza: "proszę stać". Ówczesny prezydent Gdańska Paweł Adamowicz informował wtedy w mediach społecznościowych, że to Agnieszka M., zastępczyni dyrektora Departamentu Edukacji, Kultury i Dziedzictwa w Ministerstwie Obrony Narodowej.
Starowała w wyborach samorządowych i parlamentarnych
Jak podał tygodnik "Wprost", M. jest prawnikiem. W 2014 roku z list Prawa i Sprawiedliwości bez powodzenia kandydowała do Rady Powiatu Kaliskiego. Rok później z list tej partii w okręgu kaliskim startowała w wyborach parlamentarnych. Nie zdobyła mandatu.
MIK za: tvn24.pl, fot. arch. Fb/Paweł Adamowicz
Napisz komentarz
Komentarze