Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 23:51
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Czy miasto otrzyma dofinansowanie na usunięcie magazynu z chemikaliami? Prezydent apeluje do parlamentarzystów

Czy w tym roku zakończą się problemy z nielegalnym magazynem chemikaliów w Szczypiornie? To zależy teraz od Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Miasto czeka na decyzję czy otrzyma dofinansowanie na usunięcie składowiska. Prezydent Krystian Kinastowski apeluje do naszych parlamentarzystów o wsparcie starań miasta.
Czy miasto otrzyma dofinansowanie na usunięcie magazynu z chemikaliami? Prezydent apeluje do parlamentarzystów

Niedzielny, na szczęście – jak się okazało -  fałszywy,  alarm przy magazynie odpadów niebezpiecznych przy ul. Wrocławskiej wywołał kolejną już lawinę pytań – kiedy wreszcie uda się pozbyć tykającej bomby ze Szczypiorna.

Przypomnijmy, w 2013 roku-Patryk M., właściciel firmy z Poznania wynajął od osoby prywatnej jeden z magazynów na terenie dawnej Agromy przy ul. Wrocławskiej. Mógł składować tam odpady, ale zgodnie z prawem był zobowiązany do ich odpowiedniej utylizacji. Firma zgromadziła w magazynie różnego rodzaju farby, lakiery, rozpuszczalniki, oleje – łącznie blisko 3 tysiące ton chemikaliów, które jak się później okazało, przechowywane były w niewłaściwy sposób. Miasto nieprawidłowości stwierdziło w marcu 2014 roku i natychmiast miasto wydało decyzję cofającą zezwolenie na zbieranie odpadów wraz z nakazem ich usunięcia.

Gdy magazyn zapełnił się po brzegi niebezpiecznymi substancjami, poznaniak zawiesił działalność i zniknął. Wziął zatem pieniądze za przejęcie odpadów i zobowiązanie się do ich utylizacji, po czym ślad po nim zaginął. Tymczasem substancje zaczęły zagrażać środowisku i ludziom. Do ich wycieku dochodziło dwukrotnie, w lipcu 2013 roku i w 2014 roku. Interweniować musiała między innymi specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego. Patryk M. w 2015 roku usłyszał wyrok 2 lat więzienia w zawieszeniu na 6 lat i grzywny w wysokości 12 tysięcy zł. Nadal nie można od niego wyegzekwować, by na swój koszt usunął niebezpieczne składowisko. Zgodnie z przepisami, jeżeli postępowania egzekucyjne wobec właściciela feralnej firmy nie przynoszą rezultatów, koszt  tak zwanego wykonania zastępczego, ponosi zawsze samorząd. Sytuacja jest jednak wyjątkowa, bo powstała przez wadliwe prawo i dotyczy również innych miast, dlatego władze Kalisza liczą na wsparcie rządu w rozwiązaniu tego problemu.

Na likwidację składowiska potrzeba około 11 mln zł. Miasto postanowiło ubiegać się o wsparcie z NFOŚiGW. By w ogóle nasz samorząd mógł złożyć wniosek, musiał zostać właścicielem tego terenu. Tak też się stało.  - W tym momencie możemy powiedzieć tyle, że wniosek przeszedł ocenę formalną, ona jest pozytywna dla miasta i został skierowany do oceny merytorycznej. Mam nadzieję, że w lutym ta ocena merytoryczna zostanie wykonana i w marcu będziemy mogli już powiedzieć, że wiemy iż Fundusz dofinansuje nam to zadanie – wyjaśnia Jan Kłysz, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska.

NFOŚiGW może udzielić nam albo dotacji albo pożyczki. Oczywiście korzystniejszym dla nas byłaby pierwsza opcja. Chodzi przecież o niebagatelną sumą około 11 mln zł, które można by przeznaczyć na inwestycje. Dlatego prezydent apeluje do posłów i senatorów z naszego okręgu, by wsparli interes Kalisza.  - Ja chciałbym zaapelować do wszystkich parlamentarzystów, którzy mają jakikolwiek wpływ na to, co z tym wnioskiem się stanie, by uruchomili swoje możliwości i wpłynęli na urzędników, którzy będą tę decyzję wydawać – mówi Krystian Kinastowski.

W planie wydatków Miasta Kalisza na 2019r. zaplanowano kwotę 3.000.000,00 zł przeznaczoną na realizację usługi w zakresie usunięcia i unieszkodliwienia odpadów zmagazynowanych w budynku przy ul. Wrocławskiej.

Jeśli decyzja Funduszu będzie dla nas pozytywna, beczki i puszki z chemikaliami znikną ze Szczypiorna w tym roku.

AG, fot. autor

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 7°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama