W kaliskim schronisku zamieszkuje ponad 200 psów i 30 kotów. Wśród nich są zwierzęta kilkunastoletnie i kilkudniowe. Wszystkie z wielkim bagażem doświadczeń. – Najczęściej trafiają do nas z ulicy. Ludziom zwierzęta się nudzą, więc je wyrzucają. Niektóre uciekają swoim właścicielom – mówi Weronika Spychalska z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Kaliszu.
Porzucone zwierzęta na co dzień przebywają w boksach. Tylko dzięki pomocy wolontariuszy mają okazję zobaczyć świat poza murami schroniska, dlatego pracownicy instytucji zachęcają kaliszan, żeby dołączyli do grona wolontariuszy i w sobotę odwiedzili schronisko przy ulicy Warszawskiej. A przy okazji może także je wsparli, zwłaszcza że zima za pasem. - Zbieramy stare koce, ręczniki, ubrania, takie rzeczy, które ludziom się nie przydadzą, a naszym podopiecznym umilą pobyt w schronisku w trakcie zimy. Można też będzie pomóc przy naprawie bud – dodaje Weronika Spychalska.
Schronisko będzie otwarte od godziny 10.00 do 14.00. Placówka czeka zwłaszcza na osoby, które zapragną adoptować jej podopiecznych, a także na wolontariuszy, którzy być może zechcą zabrać psa na spacer - nie tylko od święta.
Ewelina Samulak, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze