Informacja o podłożeniu bomby przyszła przed godz. 11.00 w środę, 20 lutego. – Procedura wygląda jak poprzednio: wszystkie trzy budynki Urzędu Miasta sprawdzane są przez pirotechników, w działaniach bierze też udział przewodnik z psem służbowym – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
To już siódmy w tym roku alarm bombowy w Kaliszu. Wcześniej z powodu zgłoszeń o bombie, które ostatecznie okazały się nieprawdziwe, ewakuowano kilka sklepów wielkopowierzchniowych i dwukrotnie sprawdzano budynki Urzędu Miasta. Za pierwszym razem, 23 stycznia magistrat musiało opuścić prawie 400 osób.
Do tej pory nie ustalono, kto rozsyła maile. Sprawcy, jeśli zostanie schwytany, będzie groziło do 8 lat więzienia.
MIK, fot. MS
Napisz komentarz
Komentarze