To właśnie członkowie Koła PZW Kalisz-Miasto byli inicjatorami sobotniego wydarzenia. Wsparły ich samorządy Kalisza i Opatówka. Do akcji włączyło się również Nadleśnictwo Kalisz. Leśnicy dostarczyli worki, udostępnili kontenery i parking dla przyjezdnych. - Problem śmieci w lasach jest niestety powszechny i dotyczy nie tylko naszego regionu. Co roku Nadleśnictwo Kalisz musi wydawać 70 tysięcy złotych na sprzątanie śmieci pozostawionych przez ludzi na podlegających nam 11 tysiącach hektarów lasów. A moglibyśmy zamiast tego przeznaczyć te środki na wspólne działania z mieszkańcami. Do akcji „Szałe? W porządku!” przystąpiliśmy z ogromną chęcią. Weszliśmy w tę akcję szeroko i jak najbardziej ją popieramy – powiedział Łukasz Wyrzykowski, zastępca nadleśniczego.
Jak podkreśla przedstawiciel Nadleśnictwa Kalisz, ludzie w lesie wyrzucają praktycznie wszystko, od odpadów kuchennych po wielkogabarytowe.
O znaczeniu edukacyjnym akcji "Szałe? W porządku!" mówił także Maciej Garbowicz, przedstawiciel Koła PZW Kalisz-Miasto oraz grupy „Prosna od źródeł”. - Akcja jest świetną odpowiedzią na potrzeby wielu mieszkańców i organizacji. Zaangażowanie Kalisza oraz Opatówka nadaje temu wydarzeniu zupełnie inną rangę. Przy okazji będziemy mogli najmłodszym uczestnikom dużo pokazać i dużo opowiedzieć, zaszczepić w nich ekologiczne odruchy. Prosna i Szałe to nie są już tylko niebieskie kreski na mapie, prezydenci widzą, że z tymi obszarami coś trzeba zrobić. Cieszy mnie taka postawa władz samorządowych – dodał Maciej Garbowicz.
Sprzątanie zakończyło się zbiórką dziesiątek worków śmieci. W sumie zapełniły się trzy kontenery. Pogoda i nastroje dopisały, bo w takich akcjach liczą się przede wszystkim chęci. To przy okazji ważne wydarzenie edukacyjne dla najmłodszych, którzy również wzięli udział w sprzątaniu wraz ze swoimi rodzicami.
KB, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze