sprzątanie

To był sobotni rześki poranek. Punktualnie o 10:00 rozpoczęła się akcja edukacyjno-ekologiczna „Szałe? w porządku!” I rzeczywiście już po kilku godzinach to piękne miejsce nad zalewem Pokrzywnica zostało uporządkowane. Na miejsce przybyło sporo mieszkańców zarówno Szałego jak i Kalisza. Wielu kaliszan właśnie tutaj wypoczywa i aktywnie spędza czas. Przyjeżdża tutaj mnóstwo rowerzystów, są biegacze, spacerowicze oraz wędkarze.

Wspólną akcję sprzątania terenu przy zalewie w Szałem organizują: Koło Polskiego Związku Wędkarskiego Kalisz-Miasto, kaliski samorząd oraz gmina Opatówek. Przedsięwzięcie pn. „Szałe? W porządku!” zaplanowano na sobotę, 13 kwietnia. Organizatorzy zachęcają do udziału mieszkańców.

Kalisz na wiosnę ma być czystszy. Ruszyła wielka akcja sprzątania ulic, w którą zaangażowana jest straż miejska, osoby skazane i skierowane do robót publicznych przez Powiatowy Urząd Pracy. Do tej pory zebrano już 500 dużych worków śmieci. Niebawem do akcji wkroczą maszyny czyszczące.

Prawie 2 tony odpadów zebrano w Opatówku w ramach akcji ''Dajmy przykład - posprzątajmy Naszą Gminę''. Władze gminy zapowiadają, że będą walczyć ze śmieciarzami.

Zakasali rękawy i poszli w las, by posprzątać to, co zostawili po sobie bałaganiarze, ale i dla przykładu. Przygodziccy samorządowcy zebrali kilkaset litrów plastikowych butelek, opakowań po słodyczach i z fastfoodów, które zamiast w koszach na śmieci wylądowały w tamtejszych lasach. Wśród zebranych odpadów były też znacznie większe elektrośmieci. Liczą, że w ten sposób zawstydzą tych, którzy zapominają, gdzie jest miejsce odpadów.

69 centymetrów – tyle wynosi stan wody na Prośnie w Piwonicach. Od kwietnia cały region wodny Warty utrzymuje się w strefie stanów niskich. Susza odsłania w rzekach wiele. Niestety pracownicy, którzy  sprzątają powiększające się przez brak deszczu brzegi Prosny, nie natknęli się na żadne skarby lub inne ciekawe pozostałości przeszłości. Są za to opony, butelki i przeróżnego rodzaju śmieci.   

Jeszcze kilka lat temu w tym miejscu toczyło się kulturalne życie młodych kaliszan. Dziś zabytkowy budynek po dawnym Miejskim Ośrodku Kultury przy ul. Górnośląskiej i przylegający do niego plac wyglądają na opuszczone i niczyje. A to powoduje, że niektóre osoby traktują ten teren jak wysypisko śmieci i miejsce libacji. Nieruchomość wraz z działką należą do miasta i to ono jest odpowiedzialne za utrzymanie w tym miejscu czystości. Jak twierdzą mieszkańcy, z tego obowiązku miasto nie wywiązuje się najlepiej. 

Do wspólnego sprzątania Kalisza zaprosiła mieszkańców miasta grupa aktywistów z Kaliskiej Inicjatywy Miejskiej. Akcja miała zwrócić uwagę społeczeństwa i władz na problem zaśmieconych i brudnych ulic, ale tak się nie stało; na apel odpowiedziała zaledwie garstka osób, w tym trzech samorządowców.