Jak informuje nas podkom. Witold Woźniak z kaliskiej policji, urzędnicy odebrali dziś maila z informacją o rzekomo podłożonym ładunku wybuchowym. Nadawca nie określił, o który budynek chodzi. Dlatego wszystkie 3 obiekty: przy ul. Kościuszki, Villa Calisia przy al. Wolności i ratusz na Rynku Głównym są sprawdzane przez pirotechników. – Z wszystkich trzech obiektów ewakuowaliśmy pracowników i interesantów – mówi nam podkom. Woźniak. Budynki Urzędu Miasta musiało opuścić ponad 350 osób.
Pracownicy będą czekać, aż pirotechnicy z użyciem psów tropiących sprawdzą wszystkie pomieszczenia, by wrócić do pracy. To już 9. alarm bombowy w Kaliszu od początku tego roku. Wszystkie do tej pory nie okazały się fałszywe, ale wprowadziły duże zamieszanie w pracy urzędu, ale też jednego z supermarketów czy dworca PKP. Sprawcy tych alarmów nadal nie ujęto.
AKTUALIZACJA: Zakończyło się przeszukanie budynków Urzędu Miasta. Ładunku wybuchowego nie znaleziono.
MS, fot. KB
Napisz komentarz
Komentarze