Mimo niepogody kaliszanie powitali Roberta Biedronia pod tęczowymi parasolkami. - W Kaliszu czuję się trochę jak w domu – rozpoczął spotkanie lider partii Wiosna. – Z tym miastem wiąże mnie podobne doświadczenie – to podobnej wielkości miasto, byłe miasto wojewódzkie jak Słupsk, miasto, które ma podobne problemy, ale miasto z podobnym potencjałem, miasto piękne, historyczne, miasto z potencjałem ludzi, z wieloma ciekawymi miejscami i miasto, którego, mam wrażenie, potencjał nie został jeszcze do końca wykorzystany.
Podczas spotkania z kaliszanami Robert Biedroń zaznaczył, że Wiosna, którą reprezentuje ma pomysł na miasta średniej wielkości oraz że zarówno on jak i samorządowcy działają w organizacjach pozarządowych i przede wszystkim czują DNA takich miast. Wspomniał również o sile i entuzjazmie mieszkańców średniej wielkości miast.
Lider Wiosny zwrócił również uwagę na problem wyludniania się mniejszych miast, a także na problem smogu. - To Wiosna rozpoczęła dyskusję o odchodzeniu od węgla i cieszę się, że inni zaczynają o tym mówić, ludzie nie muszą umierać dlatego, że palimy węglem. Można od tego uciekać, można stawiać na odnawialne źródła energii, a Kalisz jest miastem, które dobrze wie, co to znaczy smog, bo niestety żyjecie w niecce i jesteście w czołówce miast, które borykają się z tym problemem – dodał Biedroń.
Podczas spotkania zwrócił uwagę na słabą komunikację Kalisza z innymi dużymi miastami. Zdaniem Biedronia to państwo powinno dofinansowywać taki transport, aby mieszkańcy okolicznych gmin mogli dojechać tutaj komunikacją publiczną. - Sam prezydent czy samorząd sobie z tym nie poradzi. My jako Wiosna będziemy na to zwracali uwagę - zapewnił.
Lider Wiosny rozmawiał również kaliszanami na temat niskich zarobków i przyczyn tej sytuacji. - Tutaj rzadko spotyka się firmy innowacyjne, takie, które tworzą nowe rzeczy. W takich miastach jak Kalisz najczęściej lokuje się firmy, które coś produkują, ale rzadko jest to coś innowacyjnego. Większość firm innowacyjnych znajduje się w Warszawie. I to też trzeba zmienić.
W spotkaniu wzięli udział również lokalni działacze Wiosny, w tym Kalina Michocka, koordynatorka struktur KW Wiosna w okręgu Kalisz-Leszno. - Rośniemy z każdym tygodniem. Bardzo bym chciała, aby energia Roberta Biedronia i energia Wiosny udzieliła się nam wszystkim na co dzień i mam nadzieję, że razem wspólnie w Kaliszu i w całym okręgu kalisko-ostrowskim będziemy tę wspólną przyszłość budować - powiedziała.
Na pytanie o wymarzoną Polskę Robert Biedroń odpowiedział: - Myślę, że to powinna być taka Polska, jaką tutaj widzimy, że ta Polska powinna być życzliwa. To ludzie, którzy chcą ze sobą rozmawiać, którzy się do siebie uśmiechają, Polska, która rozwija się w zrównoważony sposób, gdzie mieszkańcy Kalisza mają takie same szanse jak mieszkańcy Warszawy, Gdańska czy Poznania. Żeby młodzi ludzie nie musieli wyjeżdżać z Kalisza za chlebem, żeby seniorzy w Kaliszu nie zostawali sami, żeby dostawali godne emerytury, żebyśmy oddychali zdrowym powietrzem, żeby politycy mieli odwagę powiedzieć, że odchodzą od węgla. To jest Polska marzeń i to Wiosna niesie prawdziwą zmianę – powiedział Robert Biedroń.
KB, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze