Chodzi o trasę z Kalisza w kierunku Wrześni, którą wielu mieszkańców południowej Wielkopolski jeździ chociażby do Poznania. Nasz czytelnik zwrócił uwagę na odcinek od okolic miejscowości Janków w stronę Gizałek.
- Raz na kilka miesięcy jeżdżę tą drogą do rodziny. Zawsze rosło wzdłuż niej mnóstwo drzew. Były na tyle daleko od drogi, że nie były niebezpieczne. Latem dawały cień, bo ich korony zamykały się nad trasą, tworząc zielony tunel. Teraz nie ma nic.
Za Jankowem do Gizałek jakby przeszło tornado. Gdzie się podziały te wszystkie drzewa? - pisze czytelnik portalu faktykaliskie.info.


Sprawdziliśmy. Faktycznie przy drodze wojewódzkiej nr 442 na wskazanym odcinku natrafiliśmy na bardzo dużo pni i gałęzi po wyciętych drzewach. Co jest powodem tak intensywnej redukcji drzewostanu?

W ubiegłym roku przedstawiciele samorządu zapowiadali remont trasy Kalisz-Września na odcinku przez powiat pleszewski. Wycinka drzew najpewniej ma związek z tą inwestycją.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU PONIŻEJ
Z pytaniami w tej sprawie zwróciliśmy się do zarządcy drogi, czyli Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu. Czekamy na odpowiedź. Kiedy ją otrzymamy, poinformujemy Was dokładnie, co dzieje się przy drodze wojewódzkiej nr 442.









KLIKNIJ I PRZECZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze