Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (10/11 czerwca). Wybuchła prawdopodobnie butla z gazem propan-butan. Większość mieszkańców ewakuowała się jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych. W budynku znaleziono natomiast nieprzytomnego lokatora. – Około godz. 1.30 zostaliśmy powiadomieni, że w jednym z mieszkań doszło prawdopodobnie do wybuchu gazu. Policjanci, którzy pojechali na miejsce zauważyli w budynku leżącego mężczyznę. Wraz ze strażakami ewakuowali go na zewnątrz. Miał liczne obrażenia ciała – mówi sierż. sztab. Małgorzata Łusiak, oficer prasowy ostrowskiej policji.
67-latek trafił na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej. – Pacjent jest w stanie skrajnie ciężkim. Ma bardzo rozległe obrażenia. Aktualnie transportowany jest śmigłowcem LPR do Centrum Leczenia Oparzeń w Poznaniu – mówi Adam Stangret, zastępca kierownika Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Ostrowie Wielkopolskim. Z uwagi na podejrzenie podtrucia dymem do szpitala trafiło także 4-miesięczne dziecko. – Jest w stanie dobrym, bez obrażeń. Pozostaje na obserwacji, ale raczej profilaktycznie – dodaje Adam Stangret.
Na miejscu wybuchu obecni byli m.in. przedstawiciele Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, którzy zapewnili poszkodowanym lokatorom miejsce w hotelu. Nadzór budowlany dopuścił jednak budynek do dalszego użytkowania.
MIK, fot. infostrow.pl
Napisz komentarz
Komentarze