Mężczyzna to już 7 ofiara dopalaczy w tym miesiącu. 31-latek zasłabł na ulicy. Trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy. - Był nieprzytomny. Po udzieleniu pomocy lekarskiej odzyskał świadomość. Mężczyzna po ustabilizowaniu został wypuszczony do domu – powiedział portalowi faktykaliskie.pl Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny w Kaliszu. – 31-latek przyznał się do zażycia dopalaczy. Część osób, które do nas trafiają, a są pod ich wpływem, ze strachu o życie mówi, jakie środki wzięło.
Często jednak lekarze nie wiedzą, co wchodzi w skład konkretnego tzw. egzemplarza kolekcjonerskiego. Najczęściej to substancje trujące, a sam skład podany na opakowaniu nie jest adekwatny do tego z czego dopalacz został zrobiony.
Od początku roku do kaliskiego szpitala trafiło 56 osób, które zasłabły lub źle się poczuły po zażyciu dopalaczy. We wrześniu po tym narkotyku zmarł 29-latek z ul. Podmiejskiej. Policja i lekarze mówią, że to już plaga.
Liczba osób, które trafiły do kaliskiego szpitala i przyznały się, że wcześniej zażyły dopalacze
Styczeń – 2
Luty – 4
Marzec – 5
Kwiecień – 4
Maj – 9
Czerwiec – 6
Lipiec – 4
Sierpień – 5
Wrzesień – 10
Październik – 7
AW, zdjęcie arch.
Napisz komentarz
Komentarze