Do zdarzenia doszło w niedzielę, 15 września. Około godz. 15.00 kierowca lawety wyjeżdżał ze stacji benzynowej w Stawiszynie, przy krajowej „25”. Nie wiadomo dlaczego wjechał na teren zielony, gdzie samochód zapadł się w miękkim gruncie i został unieruchomiony. – Kierowca nie mógł wyjechać, interweniowała policja. Okazało się, że siedzący za kierownicą ciężarówki 57-letni mieszkaniec Białegostoku ma 3 promila alkoholu w organizmie – mówi asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Mężczyzna odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na wiele lat. Zapewne również pracy.
MIK, fot. Kalisz112
Napisz komentarz
Komentarze