Po ostatnich wydarzeniach to spodziewany, choć niewątpliwie bolesny cios dla młodych polityków, których kariera u boku Jarosława Kaczyńskiego prężnie się rozwijała. Posłowie będą mogli odwołać się od decyzji komitetu do partyjnego sądu koleżeńskiego. Jeśli do tego dojdzie, przed tym sądem będą mogli osobiście przedstawić swoje racje.
Powodem wyrzucenia posłów jest tzw. sprawa madrycka. Rogacki, Kamiński i Hofman udali się na posiedzenie Komisji Zagadnień Prawnych i Praw Człowieka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w Hiszpanii. Z sejmowej kasy pobrali kilkanaście tysięcy złotych zaliczki na podróż prywatnymi samochodami (według Radia Zet blisko 20 tys. zł), choć jak podają ogólnopolskie media wcześniej mieli już mieć rezerwację na przelot tanimi liniami lotniczymi za 800 zł. Sami zainteresowani twierdzą, że podróż sfinansowali z prywatnych pieniędzy, a całą pobraną zaliczkę zadeklarowali zwrócić do kasy Sejmu od razu po powrocie. Wszyscy trzej polecieli do Madrytu ze sowimi żonami. Media dowodzą, że nie uczestniczyli w obradach komisji, na które się udali.
Lewica poinformowała o sprawie organa ścigania.
RED, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze