Faworytkami tego meczu były łodzianki, które są aktualnymi wicemistrzyniami kraju, a w tym sezonie przegrały tylko jedno spotkanie. Ponad trzy tygodnie temu wygrały już z kaliszankami, ale nie miały łatwej przeprawy. W rewanżu podopieczne Jacka Pasińskiego również dały się rywalkom we znaki.
W pierwszym secie siatkarki MKS-u przegrywały już 14:20, ale ambitnie goniły wynik. W efekcie doprowadziły do gry na przewagi, obroniły kilka setboli, aż w końcu przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę, wygrywając po błędzie przeciwniczek 32:30.
Drugą partię miejscowe zaczęły od prowadzenia 8:3, jednak sześć kolejnych akcji na swoją korzyść rozstrzygnęły przyjezdne i od tego momentu to one zaczęły nadawać ton grze. W tej odsłonie zwyciężyły do 19, a w kolejnej do 22. W czwartej szybko wypracowały sobie kilkupunktową przewagę, a w końcówce odskoczyły na 20:12. Ten dystans okazał się dla kaliszanek nie do odrobienia.
W środowym meczu w barwach drużyny znad Prosny zadebiutowała Jovana Vesović. Przyjmująca z Serbii pojawiła się na parkiecie w trakcie pierwszej partii i została na nim już do końca potyczki. W sumie zdobyła 13 punktów. Oczko mniej zgromadziła środkowa Małgorzata Jasek, która również zaczęła mecz w kwadracie dla rezerwowych.
Dla kaliskiego zespołu była to czwarta porażka w tym sezonie. Czasu na analizę nie ma zbyt dużo, bo kolejne spotkanie podopieczne Jacka Pasińskiego rozegrają już w najbliższą niedzielę, również w Arenie. Tym razem ugoszczą one DPD Legionovię.
Michał Sobczak
***
Energa MKS Kalisz – Grot Budowlani Łódź 1:3 (32:30, 19:25, 22:25, 18:25)
Energa MKS: Hurley 8, Ptak 9, Centka 1, Helić 14, Budzoń, Brzezińska 7 oraz Kulig (l), Łysiak (l), Vesović 13, Miros 5, Wawrzyniak, Jasek 12
Budowlani: Śmieszek 9, Leys 17, Twardowska 17, Kraiduba 8, Bałdyga, Lewandowska 3 oraz Stenzel (l), Nowicka 2, Bączyńska 15, Pencova 18
MVP: Jaroslava Pencova (Grot Budowlani)
Sędziowali: Grzegorz Sołtysiak i Marek Heyducki
Widzów: 2030
Napisz komentarz
Komentarze