W przeciwieństwie do wcześniejszego naboru, kiedy to spośród 40 chętnych nie udało się wybrać nawet 3 – a tyle wakatów było do obsadzenia – tym razem na testach kandydaci wypadli dobrze. – Do ostatniego etapu, czyli rozmowy kwalifikacyjnej dostało się aż 9 osób: 7 panów i 2 kobiety. Ostatecznie wybranych zostało 3 mężczyzn – dwóch jednogłośnie, a trzeci otrzymał szansę na wykazanie się – mówi Dariusz Hybś, komendant Straży Miejskiej Kalisza.
Nowy narybek przyjęty został na trzymiesięczny okres próbny. Kandydaci na strażników miejskich będą pracować na ulicach Kalisza, ale bez mundurów i pod nadzorem starszych kolegów. – Jeśli po trzech miesiącach okaże się, że nie mają predyspozycji do tej pracy, będziemy musieli się z nimi pożegnać. Z poprzedniego naboru jedna osoba po okresie próbnym odpadła – dodaje Dariusz Hybś.
Z trzema nowymi mundurowymi kaliska jednostka zyskałaby pełny stan kadrowy, tj. 46 strażników miejskich.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze