Bielszczanki plasują się dwie lokaty wyżej od kaliszanek w tabeli LSK, a do tego są uskrzydlone triumfem nad mistrzem Polski. W ich szeregach występują dwie siatkarki, które jeszcze w zeszłym sezonie broniły barw MKS-u. To środkowe Ewelina Janicka i Alicia Ogoms. Atakującą BKS-u jest natomiast Magdalena Kowalczyk, prywatnie siostra rozgrywającej kaliskiej drużyny Katarzyny Wawrzyniak. To zawsze dodatkowy smaczek rywalizacji, a ta zapowiada się ciekawie. - Ta końcówka roku jest bardzo intensywna, gramy mecz za meczem. Serdecznie zapraszam na spotkanie z Bielskiem, chcemy ten rok zakończyć w dobrym stylu - zapewnia trener Jacek Pasiński.
Jego podopieczne przegrały dwa ostatnie mecze, ale mierzyły się z liderem i wiceliderem ekstraklasowych rozgrywek. Z BKS-em realnie mogą powalczyć o punkty. Początek środowego starcia, ostatniego w tym roku kalendarzowym z udziałem siatkarek z Kalisza, o godzinie 18:30 w hali Arena.
(mso)
Napisz komentarz
Komentarze