Tam trafiają osoby z udarem. A ten zazwyczaj oznacza rehabilitację. Często długą i żmudną naukę wstawania, łapania równowagi, robienia pierwszego kroku. Wracanie do sprawności bywa trudne. Urządzenie ma to ułatwiać, a tym samym zachęcać do ćwiczeń. - Priorytetem jest pacjenta jak najszybciej uruchomić. To jest podstawa do powrotu do zdrowia, do normalnego funkcjonowania. Doskonale do tego nadaje się zakupiony właśnie sprzęt - nowość na rynku rehabilitacyjnym, urządzenie wymarzone i wręcz wskazane, żebyśmy mogli skutecznie funkcjonować. Dzisiaj możemy cieszyć się z tego może niepozornie wyglądającego, ale niezwykle przydatnego „chodzika” - powiedział Piotr Latajka, rehabilitant oddziału neurologicznego ostrowskiego szpitala.
Zyskują pacjenci i zyskuje personel. Rehabilitanci dzięki pionizerowi nie muszą sami podnosić chorego, a to zmniejsza ryzyko upadków i przeciążenia osób zajmujących się wracającymi do zdrowia. A dla nich każdy ruch jest na wagę złota. Urządzenie pomaga przezwyciężyć problemy z krążeniem, zanikiem mięśni, stymuluje drogi nerwowe oraz odgrywa istotną rolę w psychologii pacjenta poprzez poczucie samodzielności. - Oprócz diagnostyki udarów i leczenia bardzo ważna w tym procesie jest rehabilitacja. Na oddziale mamy bardzo dobry zespół rehabilitantów, a teraz mamy jeszcze najnowszy model sprzętu- powiedział Dariusz Bierła, dyrektor ostrowskiego szpitala.
Ostrowski oddział neurologiczny to 36 łóżek, z czego 26 jest przeznaczonych jest dla pacjentów po udarach. W ciągu roku korzysta z nich blisko 1000 pacjentów. – Teraz jako jedyni w południowej Wielkopolsce, będą wracać do zdrowia dzięki takiemu urządzeniu - dodał Paweł Rajski, starosta ostrowski.
AW, Zuzanna Jerzyk, Starostwo Powiatowe w Ostrowie Wielopolskim.
Napisz komentarz
Komentarze