Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Drogi koronawirus. Tylko w ciągu miesiąca dodatkowe 400 tysięcy złotych na DPS w Psarach

Sparaliżował nasze życie, ale i sporo kosztuje. Konieczność reorganizacji pracy w Domu Pomocy Społecznej w Psarach z powodu koronawirusa kosztowała powiat ostrowski ponad 400 tysięcy złotych. I to tylko w kwietniu, a walka z chorobą w placówce, chociaż sytuacja została opanowana, trwa nadal, więc koszty będą zdecydowanie wyższe.
Drogi koronawirus. Tylko w ciągu miesiąca dodatkowe 400 tysięcy złotych na DPS w Psarach

Koronawirus rzeczywistość DPS-u w Psarach zmienił na początku kwietnia. Wtedy okazało się, że zakażona jest jedna z pielęgniarek, a to oznaczało kwarantannę dla ponad 200 osób – 166 podopiecznych i ponad 40 pracowników. Dla tych oznaczało to konieczność opiekowania się mieszkańcami bez możliwości opuszczenia placówki. – Ograniczony zespół pracował w nadgodzinach i pamiętajmy, że praca trwała non stop 24 godziny na dobę. Trzeba było dostarczyć tym pracownikom catering. To wszystko rodzi określone koszty – wyjaśnia Paweł Rajski, starosta ostrowski.

Koszty ogromne. Tylko w przypadku tego jednego DPS-u to 400 tysięcy złotych dodatkowych pieniędzy na utrzymanie placówki w kwietniu. Odciążeniem dla samorządu okazali się darczyńcy, którzy przekazali środki ochrony osobistej dla pracowników, w tym jednorazowe rękawiczki, przyłbice czy płyny do dezynfekcji. Także radni powiatowi oddali swoje diety, by wspomóc ośrodek.

AW, zdjęcie Paweł Rajski 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 6°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 12 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: A co wyrabiają takie chłystki z rejestracjami PKA, POS, ESI w starych wyjących taradajach? Nie raz jadę ulicą Asnyka, albo Ostrowską 40 km/h bo samochody tyłem wyjeżdżają tamtędy z parkingu, a i ludzie lubią tam przechodzić niekoniecznie na pasach, a tu w lusterku siedzi mi na zderzaku chłystek z fryzurą na wyspę, wciskając się do wyprzedzania i jeszcze coś mamrocząc - bo widać jak jadaczka chodzi, a przecież u nich przez wieś tak się jeździ...Data dodania komentarza: 29.04.2025, 00:37Źródło komentarza: „Słupy śmierci”. Czy nadal powinny rosnąć tak blisko dróg?Autor komentarza: EkonomTreść komentarza: Praw ekonomii nie da się oszukać podobnie jak praw grawitacji. Więcej wolnego musi w perspektywie oznaczać stosowną redukcje zatrudnienia oraz dodatkową intensyfikację akordu, Czy to jest w interesie zatrudnionych? Lepszym i uczciwszym rozwiązaniem są dodatkowe cykliczne wolne godziny pracy czy dni pracy. Socjalizm na siłę raczej to nic dobrego. Hm...Data dodania komentarza: 28.04.2025, 23:29Źródło komentarza: Czterodniowy tydzień pracy? Wielkopolskie firmy liderami TAKICH zmianAutor komentarza: Szary PracownikTreść komentarza: 🤔 .....może by tak lewaki ( i reszta miłośników koryta z wiejskiej)jednak pomyśleli o zmniejszeniu wszystkich złodziejskich podatków,składek itp. które są nam wszystkim zabierane z naszych wypłaty??????? Pracownik by się cieszył bo więcej by otrzymywał na rękę , pracodawca by się cieszył bo mniej by go kosztował pracownik, więcej by było konsumpcji, gospodarka by się napędzała...... 🤔🤔🤔 przepraszam mój błąd to jednak nie jest dobry pomysł bo biedni politycy by musieli więcej pracować jak tu nas okraść z naszych pieniędzy.Data dodania komentarza: 28.04.2025, 22:37Źródło komentarza: Czterodniowy tydzień pracy? Wielkopolskie firmy liderami TAKICH zmianAutor komentarza: HermenegildaTreść komentarza: Trzeba mieć dużego pecha żeby zrobić sobie krzywdę jadąc z dopuszczalną prędkością i walnąć w drzewo. No ale trudno. JUTRO PISZĘ PETYCJĘ o zmniejszenie dopuszczalnej prędkości w miejscu gdzie rosną drzewa przy drodze. Mam nadzieję że znowu przychylą się do mojejgo wniosku pozytywnie tak jak do wniosku o zmianę pierwszeństwa na sukienniczej i Kazimierzowskiej. :)Data dodania komentarza: 28.04.2025, 21:16Źródło komentarza: „Słupy śmierci”. Czy nadal powinny rosnąć tak blisko dróg?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama