Kolejne makabryczne zbrodnie w Kaliszu przełomu wieków XIX i XX po raz kolejny stawiają na nogi doktora Zaifa i agenta Jezierskiego. „Ostatnie śledztwo” to trzeci i ostatni tom kryminalnej serii „Calisia”, której autorka, Aneta Ponomarenko poświęciła kilka ostatnich lat. Pisarka zapewnia, że czytelnik, który nie czytał wcześniejszych tomów, spokojnie odnajdzie się w ostatniej historii w tym cyklu. A pierwsze recenzje „Ostatniego śledztwa” zachęcają do lektury. - Słyszałam opinie osób, które już zdążyły przeczytać, że to jest najlepsza z tych trzech książek. Najbardziej wciągająca i najbardziej trzymająca w napięciu – mówi Aneta Ponomarenko. – Podczas redakcji nastąpiło trochę zmian i ja tej książki po tych zmianach jeszcze nie przeczytałam, więc nie wiem, jak teraz wygląda. Miałam świetnego redaktora i te propozycje, które złożył, na pewno wyszły z korzyścią dla książki.
W poniedziałek, 8 grudnia podczas wieczoru autorskiego w kaliskiej bibliotece Aneta Ponomarenko opowiadała o swojej pracy nad kryminałami. Zdradziła m.in., że pisząc „Ostatnie śledztwo”, jak i wcześniejsze tomy w cyklu, korzystała z opracowań historycznych o dziewiętnastowiecznym Kaliszu. Jej książki mogą być zatem nie tylko dobrą rozrywką dla wszystkich miłośników kryminałów, ale i lekcją historii. Być może w tym tkwi sukces jej dzieł, bo jak wynika z danych Miejskiej Biblioteki Publicznej, czytelnicy chętnie sięgają po książki Anety Ponomarenko. Od długiego czasu dwa wydane wcześniej kryminały pochodzącej z Kalisza pisarki znajdują się na szczycie listy książek najchętniej wypożyczanych przez kaliszan. Być może wkrótce na tej liście pojawi się nie tylko „Ostatnie śledztwo”, ale i kolejne, gotowe już książki pisarki – czekające tylko na druk. W planach wydawniczych Anety Ponomarenko jest m.in. zbiór opowiadań, w których wrócą bohaterowie cyklu „Calisia” i powieść o wampirach w… Gołuchowie.
Mirosława Zybura, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze