- Jest tego bardzo dużo - mówi Aneta Staniszewska z "Samorządnego Kalisza". - Trzeba jednak powiedzieć, że nie byłoby tego bez pomocy darczyńców: znajomych, bliskich, przyjaciół, przedsiębiorców z Kalisza, restauratorów oraz członków naszego stowarzyszenia.
"Samorządny Kalisz" w akcji uczestniczy drugi raz. Rok temu przygotowano ponad 100 paczek dla pięciu rodzin. - Doposażyliśmy jeszcze szóstą rodzinę już poza akcją, bo mieliśmy tyle darów - podkreśla Aneta Staniszewska. Ona sama w "Szlachetną Paczkę" angażuje się już od czterech lat. - W naszych paczkach jest dużo więcej niż tylko to, co znajduje się w zapotrzebowaniu rodzin - mówi. Dodaje też, że chciałaby, aby w "Szlachetną Paczkę" zaangażowali się - ponad wszelkimi barierami - wszyscy kaliszanie.
Mirosława Zybura, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze