W bloku w Kamiennej Górze były prowadzone prace przy wymianie instalacji gazowej. W poniedziałek doszło do wybuchu gazu na parterze, w mieszkaniu w którym przebywała 12 – letnia dziewczynka. Ekipa ratunkowa zdecydowała, że ranną trzeba przetransportować śmigłowcem LPR na specjalistyczny oddział chirurgii i traumatologii dziecięcej w Ostrowie Wielkopolskim.
- Stan dziecka jest bardzo ciężki z uwagi na to, że dziewczynka doznała oparzenia ekstremalnego, obejmującego 60 a może nawet więcej procent powierzchni ciała. Dziewczynka na razie jest w śpiączce farmakologicznej i mechanicznie wentylowana, ponieważ ma poparzone drogi oddechowe. Na razie toczy się walka ze wstrząsem i z niewydolnością wielonarządową . Jeżeli chodzi o oparzenia tego typu powierzchni, to osiągnięcie sukcesu trwa bardzo długo, a porażki mogą zdarzyć się na każdym etapie leczenia, ale będziemy o nią walczyć – powiedział Polskiej Agencji Prasowej dr Wiktor Miaśkiewicz, chirurg dziecięcy ostrowskiego szpitala.
Policja ustala przyczyny wybuchu w Kamiennej Górze. Oprócz ciężko rannej 12 – latki nikt inny nie został ranny.
MS, fot. archiwum
Napisz komentarz
Komentarze