Pomysł był spontaniczny, ale już wykonanie regularne. Seniorzy z Winiar, którzy tworzą Stowarzyszenie „Pod Lasem” co tydzień wybierają się na długie spacery, a przy okazji usuwają to, co w lesie nie powinno się znaleźć. I niestety co tydzień jest co zbierać. Najwięcej jest oczywiście tzw. małpek, puszek po piwie, opakowań po papierosach.
- Lubimy się spotykać. Na spacerach zawsze jest wesoło. Robimy coś dobrego dla siebie i dla naszego otoczenia – mówi nam Teresa Maciejewska, założycielka Stowarzyszenia „Pod Lasem”.
Liderka Stowarzyszenia, Teresa Maciejewska
- Człowiek tu odpoczywa, wyjdzie z tego domu. Od razu psychika jest inna, rozluźniona – mówi nam jedna z seniorek. – Dotlenimy się, w grupie jest raźniej, a my czujemy się jak rodzina – dodaje kolejna.
Z inicjatywy cieszy się kaliskie Nadleśnictwo. Jego przedstawicielka, Beata Kątna towarzyszy seniorom w spacerach, prowadząc jednocześnie leśną edukację. – Jesteśmy bardzo wdzięczni seniorom za to, że dbają o los i ten dobry zwyczaj przekazują też młodszym pokoleniom, bo czasami zabierają też wnuków – mówi nam Beata Kątna.
A to nie jedyna działalność seniorów zrzeszonych w Stowarzyszeniu „Pod Lasem”. Organizują wspólne grille i zabawy, uczą się pierwszej pomocy, razem wyjeżdżają na wycieczki, a jak trzeba – pomagają. W czasie wiosennej fali epidemii wspierali najpotrzebniejszymi towarami kaliski DPS czy szpital w Wolicy.
Seniorzy z Winiar wiosną przekazywali żywność i artykuły higieniczne do placówek, które walczyły z koronawirusem.
Dzięki Stowarzyszeniu seniorzy zwiedzili już sporo pięknych zakątków. Tu w Skalnym Mieście w Czechach.
AG, fot. autor, Stowarzyszenie „Pod Lasem” - fb
Napisz komentarz
Komentarze