Memoriał Marka Petrusewicza to jedna z najciekawszych i najbardziej prestiżowych imprez pływackich w kraju, gromadząca na starcie najlepszych w Polsce pływaków, a także zagranicznych gości. Tegoroczna edycja odbyła się w cieniu protestu środowiska pływackiego w Polsce wobec zamknięcia basenów na skutek wprowadzonych przez rząd obostrzeń związanych z walką z koronawirusem. Wcześniej starty planowano na piątek i sobotę, ale ostatecznie dwudniowy mityng, ogromnym wysiłkiem, organizatorzy przeprowadzili w jeden dzień. W tych okolicznościach świetnie w mocnej międzynarodowej stawce spisał się kaliszanin Bartosz Piszczorowicz.
Zawodnik trenujący w klubie G-8 Bielany Warszawa i studiujący na University of Lousiville zaczął od triumfu na 200 metrów stylem dowolnym, ze sporą przewagą nad resztą zawodników (czas 1:45.76). Potem okazał się najlepszy na 100 metrów, bijąc przy okazji rekord memoriału, który od piątku wynosi 47.56. Były pływak KKS-u rywalizował ponadto na 50 m stylem dowolnym, plasując się na czwartym miejscu. Natomiast z uwagi na zmiany w harmonogramie imprezy, zrezygnował ze startów na 50 m stylem motylkowym i 100 m stylem zmiennym. Organizatorzy zmuszeni byli również odwołać wyścigi sztafetowe oraz wyścigi „skins” wzorowane na słynnej Międzynarodowej Lidze Pływackiej ISL.
Dodajmy, że w imprezie uczestniczyło około 700 zawodniczek i zawodników, a wydarzeniem memoriału był powrót byłego mistrza świata Pawła Korzeniowskiego, który postanowił wznowić karierę pływacką. Ciekawostką jest fakt, że współorganizatorką i jednocześnie uczestniczką zmagań była kaliszanka Alicja Tchórz. Swoją obecność na wrocławskiej pływalni zaznaczyli też przedstawiciele sekcji pływackiej KKS-u. O ich występie poinformujemy niebawem.
Michał Sobczak, fot. Izabela Piszczorowicz, Andrzej Fietkiewicz
Napisz komentarz
Komentarze