Po 8 godzinach poszukiwania innej placówki dla ciężarnej kobiety, z Ostrzeszowa do Ostrowa Wielkopolskiego zabrał ją ambulans wysłany z Kalisza, jednak pacjentka zmarła w karetce, na podjeździe do szpitala WIĘCEJ. Dlatego Prokuratura Regionalna w Łodzi, która przejęła sprawę przyjrzy się nie tylko samej pomocy medycznej, jakiej udzielono będącej z 17. tygodniu ciąży kobiecie. Przeanalizuje także organizację pracy w szpitalu w Ostrzeszowie, do którego na początku sierpnia trafiła młoda kobieta.
Konieczne będzie sprawdzenie decyzji o transporcie chorej. I tutaj pomocni mają być biegli oraz ustalenia Narodowego Funduszu Zdrowia, który także badał sprawę. I jak ustalił, szpital w Ostrzeszowie, mimo zapisów kontraktowych, nie miał karetki transportowej i nie miał podpisanej umowy z inną placówką na świadczenie takich usług. Za to ostrzeszowska lecznica we wrześniu została ukarana kwotą 30 tys. zł przez NFZ.
Pracy lekarzy przygląda się również rzecznik odpowiedzialności zawodowej. Sprawa jest trudna i delikatna, dlatego czekanie na opinie biegłych, a później ich analiza zajmie kilka miesięcy.
AW, zdjęcie arch.
Napisz komentarz
Komentarze