Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dziady, wspomnienie męczenników i Wszystkich Świętych. Geneza listopadowego wspomnienia zmarłych

Ile we współczesnym wspominaniu zmarłych jest zwyczajów naszych przodków? Samo wywodzi się z rzymskiego święta duchów, które obchodzono wiosną. I wtedy też Watykan wpisał w kalendarz świąt katolickich wspomnienie chrześcijańskich męczenników. Przeniesienie uroczystości na jesień doskonale wpisało się w obchodzone przez Słowian dziady, którego jednym z elementów było palenie ognisk. Wspomnieniem są oczywiście znicze i ciągle żywa w wielu regionach wiara w powrót w tym okresie zmarłych do świata żywych.
Dziady, wspomnienie męczenników i Wszystkich Świętych. Geneza listopadowego wspomnienia zmarłych

Czas przesilenia był dla naszych przodków momentem magicznym. Wierzyli, że zatraca się granica między światem żywych i zmarłych. Życie dawnych ludów było nierozerwalnie złączone z cyklem przyrody. Kiedy ta zamierała wraz z jesienno-zimowym przesileniem na Ziemię wracają duchy przodków zwane dziadami i odwiedzają swoich bliskich. Dlatego już na wiele dni przed świętem zaczynało się wielkie przygotowywanie, jak można przeczytać w „Polskich tradycjach dorocznych” Renaty Hryń – Kuśmierek:

„Sprzątali po izbach, myli szczotkami ściany drewniane, sufity, piece bielili wapnem. (…) Modlili się straśnie po domach i całą noc świecili świecki, bo mówili, że wszyćkie duszycki, kozdy przychodzi do swojego domu”

Opis przygotowań do dziadów z Podhala jest podobny to zwyczajów większości regionów naszego kraju. Wierząc, że w czasie święta duchy zmarłych odwiedzają swoje ziemskie siedziby ich żyjący bliscy pozostawiali na noc otwarte bramy i drzwi do domów oraz strawę, którą po długiej wędrówce zza światów dziady mogły się posilić:

„(…) chleba się zostawiało parę kromek i to, co się jadło gotowanego na kolację” – można przeczytać dalej we wspomnianym opracowaniu poświęconym dawnym obyczajom. A jakie menu cenili zmarli – chleb, ale też bób, kasze a na wschodzie także kutię i koniecznie wódkę. I co ważne często też zostawiano takim duszom wodę, mydło i ręcznik by mogły się obmyć przed kolacją przy rodzinnym ziemskim stole.

Wtedy też łatwiej było spotkać zbłąkane dusze. Jedne przyjazne, ale te zmarłych potępionych potrafiły straszyć, a o takich kontaktach chętnie opowiadano sobie historie w długie zimowe wieczory. Dla zmarłych palono ogniska. Mieli się przy nich ogrzać, ale też znaleźć drogę w zaświaty. Element światła przetrwał do współczesnych światów. Znicze palone na grobach zmarłych to wspomnienie tamtych zwyczajów, ale zakorzenione dopiero w okresie międzywojennym. Podobnie jak strojenie grobów, które odwiedzać na cmentarzach zaczęto dopiero w XIX wieku. Wcześniej wspomnienie zmarłych było raczej domowym zwyczajem, chociaż znanym od wieków. I przez wieki zmieniającym charakter. Najpierw słowiańskie dziady, a wraz z przyjściem chrześcijaństwa ewoluujące do kultu zmarłych męczenników, świętych, a w końcu także zwykłych zmarłych. Tradycja kościelnego wspominania zaczyna się w szóstym stuleciu w Rzymie, kiedy to papież Bonifacy IV otrzymał Panteon, w którym złożył relikwie męczenników. Poświęcił im maj – miesiąc święta duchów w starożytnym Rzymie. Kult zmarłych świętych przyciągał do miasta tłumy pielgrzymów, a to sprzyjało wybuchom różnego rodzaju chorób, ale też liczba chcących się modlić w świątyni korkowała miasto, więc ponad sto lat później uroczystości przeniesiono na listopad. A kolejne sto lat później, dokładnie w 837 r., Grzegorz IV postanowił święto męczenników przemianować na Wszystkich Świętych, rozszerzając je, na prośbę cesarza Ludwika Pobożnego, na wszystkie kraje katolickie.  

AW, zdjęcie arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1003 hPa
Wiatr: 21 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: kkkkTreść komentarza: Bloki wybudowane przez KSM w Kaliszu w latach siedemdziesiątych miały taki wynalazek. Od środka klamka a na zewnątrz tylko gałka do zatrzaśnięcia drzwi za sobą przy wyjściu z mieszkania. Córka sąsiadów często zatrzaskiwała drzwi i przychodziła do mieszkania moich rodziców by przez balkon który był obok wejść do swojego domu.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:29Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: kaliszaninTreść komentarza: 15 minut temu komentarz miał jedną zieloną i jedną czerwoną łapkę,"życie" gratuluję inwencji oraz oszustwa!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:26Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: klaTreść komentarza: Skoro policja stwierdziła,że wszystko jest w porządku to rozpatrywanie zdarzenia pod kątem wyjścia matki i pozostawienia samego malucha jest bezcelowe.Mogła wyjść z mieszkania aby list od listonosza odebrać,posprzątać klatkę schodową na swojej kondygnacji,oddać sąsiadce pożyczony cukier,a nawet nagły przeciąg mógł drzwi zatrzasnąć.Błędem jest stosowanie przy małym dziecku zatrzaskowego zamka.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 17:00Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!Autor komentarza: życieTreść komentarza: Kto stosuje i w jakim celu zamki , które się same zatrzaskują ? Po co ?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:36Źródło komentarza: Zatrzaśnięte drzwi, a w środku małe dziecko. Matka nie mogła dostać się do malucha!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama