Wczesnym popołudniem ruch w Galerii Amber nie był znacząco większy niż zwykle. Jednak przed niektórymi sklepami ustawiały się kolejki. Licząc na zainteresowanie klientów tuż przed zamknięciem, sieci handlowe przygotowały promocje i wyprzedaże.
Co kupowali kaliszanie?
Wiele osób postanowiło wybrać się na zakupy odzieżowe i obuwnicze. Twierdzili, że lepiej czują się w stacjonarnym sklepie, niż gdyby mieli zamawiać ubrania w sieci. Nie brakowało także klientów, którzy kupowali dziś akcesoria do domu i wnętrz. Niektórzy przyszli już z myślą o świętach Bożego Narodzenia, by wybrać ozdoby i rozejrzeć się za prezentami.- Ja wolę przyjść, muszę dotknąć, zobaczyć. Nie lubię zamawiać przez internet. – powiedziała nam jedna z pań stojących w kolejce.
Ostatnie dwa miesiące roku są kluczowe dla handlu. Pod koniec listopada wypadałby Black Friday, jednak w tym roku ominą nas wyprzedaże i okazje – przynajmniej w sklepach stacjonarnych usytuowanych w galeriach, bowiem obostrzenia obwiązują co najmniej do 29 listopada. Czynne będą tylko sklepy spożywcze i zoologiczne oraz drogerie i apteki.
Kaliszanie nie kryli dziś oburzenia decyzją rządu, choć wiele osób ją rozumie. Zdarzali się też tacy, którzy nie mieli na twarzy maseczek, twierdząc, że nie wierzą w koronawirusa.
JF, fot. autor, MS
Napisz komentarz
Komentarze